no przeca ma taki sam powód do narzekania jak wszyscy tutaj narzekający - że pokazał się nowy 7D. Automatycznie wszystkie inne aparaty przestają robić dobre zdjęcia, a 7D jest tego przyczyną.
Może warto zwrócić uwagę na fakt, że 7D nie zastępuje żadnego z dotychczasowych modeli, ale je uzupełnia. Jeśli komuś nie pasuje ten produkt, to może wybrać dowolny inny niekoniecznie od Canona. Im dłużej się nad tym aparatem zastanawiam tym bardziej nabieram przekonania, że to sprzęt dla mnie. Oczywiście też bym wolał 12 mpix zamiast 8fps lub większą (fizycznie) matrycę. Oczywiście, że ideałem dla mnie byłby taki 7D z matrycą od 5D mkII (czy nawet I)
Zdaję sobie jednak sprawę, że nikt specjalnie dla mnie aparatu nie wyprodukuje więc na jakieś drobne kompromisy trzeba się zgodzić. Jakość obrazu z DSLR od dawna przekracza moje oczekiwania, poprawy oczekiwałem w zakresie ergonomii i funkcjonalności. Gdyby to cholerne autoISO dało się ustawić choćby sztywno na 1/200 i 1/100 s (lub działało w trybie M) to już nic więcej nie potrzebuję od zaawansowanego aparatu DSLR niż to co prezentuje sobą 7D.
Ostatnio edytowane przez KvM ; 03-09-2009 o 23:19
hm...
Witam, czytając ten topik wielokrotnie natchnąłem się na pokładane nadzieje w opcji mRaw,
Czy ktoś orientuje się jak taki plik jest tworzony? Czy nie osiągnę lepszego efektu zmniejszając "pełne" zdjęcia w programie graficznym gdzie mogę mieć dodatkowo jakieś wpływ na ustawienia? Może ktoś robił takie testy na przykład na 50D.
1. Tworzony w aparacie przez procesor obrazu, poprzez któryś z uznanych algorytmów skalowania
2. Najprawdopodobniej skalując offline w kompie uzyskasz lepsze efekty, ale:
a) full RAW == mniej zdjęć na karcie
b) full RAW == dłuższy czas opróżniania bufora
- ja robiłbym tak, jak Ty piszesz - full RAW a potem offline, podczas obróbki, zmniejszenie (jeśli potrzeba).
Fotograf platoniczny
C-F-K - forever
Tu się z Tobą nie zgodzę. Np. przy fotografii z oświetleniem błyskowym E-TTL jeśli chcę mieć dobrze naświetloną scenę przy zadanej głębi ostrości (przysłona), przy zadanej proporcji błysk / zastane (czas) - to muszę regulować ISO: albo sam (w aparacie czy post-processie), albo światłomierz robi to za mnie (Auto-ISO).
Fotograf platoniczny
P.S tak tylko pragnę zaznaczyć, że tutaj:
Canon USA
w specyfikacji nic nie jest napisane, stąd moje dosyć ostre wątpliwości ;-)
5DmkIII + S14/2.8 + C35/1.4LmkII + C85/1.2LmkII + C70-200/2.8L + 600EX-RT & 580EXII + Think Tanki (Retro30, Shapeshifter, Skin Set v2) + NEC EA274WMi + Sandisk
No wiesz, taka firma jak Pentax, zasłużona jakby nie patrzeć w fotografii, poszła o krok dalej i zamiast autoISO w trybie M zrobiła na kółko osobny tryb priorytetu czasu i przesłony, co technicznie jest tożsame. Ja już tyle wygody to od Canona nawet nie wymagam.
Ba, autoISO w trybie M jest już zaimplementowane w 5D mkII, niestety tylko w trybie filmowania...
Jak to zwykle na forach bywa niemal każdy jest ślepo zapatrzony wyłącznie w segment fotografii którą się para. To nic, że nikt nie zmusza do używanie jakiejś funkcji (tu autoISO ), zawsze fajniej jest stwierdzić, że to niepotrzebne. To dodaje splendoru, czy co?
Może Tobie to niepotrzebne, ale są ludzie którzy w zmiennym świetle chcą mieć kontrolę zarówna nad czasem jak i GO. AutoISO w trybie M jest NAJBARDZIEJ kreatywnym trybem pół automatycznym. Dającym fotografowi o wiele większą kontrolę nad zdjęciem niż tryby A czy T.
Jak można przez tyle lat ignorować tak oczywiste usprawnienie? (to już pytanie do Canona)
Mi niepotrzebne 8 kl/s, ale rozumiem ludzi którzy tego potrzebują. Nie marudzę, "a po co tyle klatek" - zwyczajnie nie będę używał trybu seryjnego.
Czy to na prawdę takie trudne by wychylić się trochę ze skostniałych fotograficznych przyzwyczajeń?
hm...