Hm... Próbowałem wczoraj czegoś takiego i niestety coś się rypłodo jakichś 15 minut mogę bulbować do woli, ale kiedy próbowałem zrobić jeszcze dłuższy czas, 30 minut, zdjęcie się nie zapisywało. Dopiero przy wyłączaniu aparatu pojawia się dziwny ekranik zatytułowany "zapisywanie 1 zdjęcia" czy coś takiego - i wygląda na to że się puszka zawiesza.
Gdyby to był komp to bym szukał jakichś automatycznych hibernacji czy innego ograniczenia związanego z oszczędzaniem energii, ale tu... Nie wiem, czy coś jest nie tak z aparatem, czy ja coś źle robię?
Błąd jest powtarzalny.
Canon 50D.
Może to wężyk? Nie jest oryginalny, ale jak powiedziałem 15-minutowe naświetlenia nim robię.
Jakieś rady?