Generalnie to "pewnej" alternatywy nie ma... ja zainwestowałem w 35L.
Zrobiłem jeden ślub na 50 1,4 i generalnie byłem zadowolony, ale stosowałem f 2,2 .... f2,8.
http://fotogalerie.pl/fotka/28408012...jacab1,***.htm
http://fotogalerie.pl/fotka/28408012...jacab1,***.htm
Trafił mi się plener w starym opuszczonym budynku , gdzie robiłem zdjęcia i stosowałem f1,6... f2 - to była porażka ... tzw "halo", brak jakiejkolwiek ostrości, spadek kontrastu... totalna klapa.... dobrze, że to nie był ślub tylko takie luźne pstrykanie.
Ostatnio edytowane przez jacab1 ; 03-08-2009 o 10:17
Mniej sprzętu, więcej talentu.
No nieeee . Do celów domowo-mieszkaniowo-amatorskich wystarczy . Jeśli natomiast ktoś ma pewien zestaw E-lek i nastawia się na tzw. hałtury - nie mylić z amatorszczyzną - to ma się wybór 50/1,2 lub 50/1,4 . Tańszą wersję -1,4 miałem . Nie powalała na dużych otwarciach - wręcz prawie szokowała brakiem ostrości . Dlatego znalazła innego właściciela . Wydawało mi się , że pozostało szkło 50/1,2 . Tu jednak - a to silnik , a to masa szkła , a to brak ostrości i do tego cena 5000 i wyżej . Zbierać na maxa czyli jedną ( czy na pewno ? ) alternatywę - L ? Czy przymknąć oko i obiektyw i zaczynać focić z mniejszym nakładem funduszy ?. Może sugestie od posiadaczy 50/1,2 ?!.którego nie miałem w ręku ( 1,8 też miałem ) . Włodek .
Mało umiejętności - dużo zacięcia .