Przerażające jest takie podejście do fotografii.Ostatnio na weselu jeden z gości mnie zagaduje, pokazuje jakąś alfę i pyta, czy bym mu czegoś tam nie wytłumaczył, bo kupił kilka tygodni temu a nie zrobił zdjęcia na programie innym niż "auto"...
Przerażające jest takie podejście do fotografii.Ostatnio na weselu jeden z gości mnie zagaduje, pokazuje jakąś alfę i pyta, czy bym mu czegoś tam nie wytłumaczył, bo kupił kilka tygodni temu a nie zrobił zdjęcia na programie innym niż "auto"...