Jako tele z braku $$ na coś lepszego służy mi pentacon 200/4 więc nie dość że stałka (to akurat idzie przeżyć) to jeszcze trzeba ostrością kręcić w małym okienku 400d (nie mam dadeliona niestety)
Jako tele z braku $$ na coś lepszego służy mi pentacon 200/4 więc nie dość że stałka (to akurat idzie przeżyć) to jeszcze trzeba ostrością kręcić w małym okienku 400d (nie mam dadeliona niestety)
No to wszystko jasne. Jak na manualną ostrość to i tak dobrze wyszło. Ustawianie manualnie ostrości na latające samoloty ze standardową matówką to można powiedzieć, że sport ekstremalny.
Było bardzo kolorowo i dużo latającego sprzętu oraz ludzi:
Było na co popatrzeć jak i w niebie ...
tak i na ziemi ...
Np. jak MIG-29 był za daleko to można było bliżej sarenkę w biegu uchwycić:
Niektórych bardzo zafascynował Messerschmitt:
Niebo nie było całkowicie bezchmurne...
...ale okulary słoneczne na pewno się przydały:
Za rok na bank nie zapomnę o kremie do opalania z filtrem.
Jestem użytkownikiem aparatów, obiektywów, lamp byłskowych marki Canon oraz statywu marki Manfrotto.
coś pięknego:
http://bobek93.nazwa.pl/goraszka09/slides/IMG_3075.html
po pracy
www.krzysztofkrasuski.pl