Nie zrozumiałeś co chciałem przekazać. Odpaliłem z ciekawości program na lapie, tak dla ćwiczenia. Pomimo wszystko mi osobiście nigdy nie zdarzyła się taka sytuacja, żebym musiał lub chciał obrabiać zdjęcia na laptopie. Oczywiście korzystałem z laptopa jako data banku i zrzucałem na niego fotki, oczywiście podglądałem czy zdjęcia wyszły ostre i co by w nich poprawić, ale na końcu zawsze przegrywam zdjęcia na stacjonarny komputer i tam w nich dłubie i tego etapu nigdy nie robiłem na laptopie poza kilko zdjęciami dla eksperymentu.
Ja nie mówię, że laptop, to jest coś złego, ja mówię, że laptop zamiast normalnego PC-ta to jest błędna decyzja. Jeśli kogoś stać zarówno na przyzwoitego PC-ta z dobrym monitorem a do tego jeszcze laptopa, to ok, zawsze może się laptop przydać. Sam mam małego laptopa, ale z niego głównie pocztę odbieram, nie zajmuje się na nim regularną, wielogodzinną pracą.
Oczywiście są sytuacje wyjątkowe, gdzie tylko laptop się sprawdzi. Są to jednak sytuacje na tyle wyjątkowe, że skłonni jesteśmy poświecić, wydajność, wygodę, jakość podglądu i zapłacić za to wyższą cenę, czyli generalnie sytuacje raczej rzadkie i nietypowe.
W tym kontekście chyba jasne jest, czemu nie rozumiem ludzi, którzy mogą pozwolić sobie na PC-ta (mają własną pracownie, mieszkanie etc.) a zamiast tego wybierają opcję gorszą za większe pieniądze, czyli laptopa. Chyba tylko z powodu ignorancji i bycia "trendy" niż z prawdziwej potrzeby. Ale każdy ma wolny wybór i może obrabiać fotki na czym chce, może nawet twierdzić, że tak jest lepiej, to już nie moja sprawa.
Jedno jest dla mnie pewne, laptop ZAMIAST dużego ekranu z dobrą matrycą, wygodnej klawiatury i myszki, szybkości i możliwości łatwej rozbudowy czyli całego MIEJSCA PRACY to nieporozumienie. Przynajmniej w zastosowaniach który wymagają dużej mocy obliczeniowej oraz dużego i dobrego ekranu.
Są i takie zastosowania, które nie wymagają ani świetnego ekranu, ani dużej mocy obliczeniowej, ba nawet wystarczy tryb tekstowy. Ale to nie są zastosowania, które mnie osobiście interesują, przynajmniej nie w świetle foto - video - 3D
Vitez, Sid..
Napisze ogółem... róznice w wydajności lapek vs desktop są tak niewielkie już jak nigdy dotąd... jeśli wziąść bardzo wysokiej wydajności oba kompy to róznice będą pewnie około od kilku do kilkunast procent.
Z moich doświadczeń mogę powiedzieć że np stacjonarne E8400 ma wydajność jak T9550... a jeszcze zarówno w PC jak i w notebookach jest rezerwa w wyzszych modelach. Desktop na dzień dzisiejszy ma różnice jedna - mają Core 2 Quad... co w notebookach raczkuje.
Jak dla mnie dobry lapek jest nie zastapiony.
Jest klika rzeczy które można porównać - wątek wkologiczny, czytaj zuzycie energi - klikukrotnie mniejsze, miejsce zajmowane, wyogde itp.
Każdemu według potrzeb.
p.s. inny temat to to że dobre kompy wzorowo wykonane znikają z rynku w bardzo szybkim tempie i na dzień dzisiejszy jedynym co do którego nie miałęm zastrzeń to Sony Z 13,3.
Sam mam Della i nie uważam o za wzorzec w wykoaniu - dużo ma niedoróbek mimo flagowej lini. Toshiba to jedynie nowa Tecra R10. i w zasadzie nie mam pomysłu...nie przypominam sobie nic innego co by było naprawde wyśmienicie wykonane (w swojej klasie nawet).
Ostatnio edytowane przez mgtan ; 04-06-2009 o 19:35
Canon 40D + BG-E2N => 5D MkII
24-105 f/4 IS USM L + 50 f/1.4
Speedlite 580EX II,SanDisk Extreme 8GB, Benro A-500EX + KB-1A...