Do 35/1.4 to ta pięćdziesiątka nie ma startu. Może mam jakiś kiepski egzemplarz ale ostra to ona się robi od 1.8 (na 5D). Poniżej to nawet AF częściej pudłuje.
Choć muszę przyznać że jak oglądam zdjęcia oskarowego z Bałkanów ze strzałami na f1.4 to musiał mieć jakąś special edition sztukę![]()
Jeśli nie ma jakichś super szybkich akcji, to jestem spokojny o efekt końcowy z tego szkła z 5DII na dużych dziurach. Nie jest szybkie, ale jest precyzyjne i ma ładny bokeh. Na ślubach często łapię się na tym, że zmieniam szkło na inne tylko dlatego, żeby urozmaicić perspektywę.
Jarek
Dorzucę swoje z 50 USM, wszystkie na 1.4
http://www.mantykora.net/~kuba/foto/50USM/medium/
O obiektywach wiem prawie wszystko
a sie wozi czlowiek cabrio, przepraszam za ot ;]
i coz znow wszyscy dochodza do wniosku ze jeden egz drugiemu nie rowny ;]
no comment...
Witam, postanowiłem się poradzić - pierwszy raz. S
Sprawa jest taka: zostałem poproszony o zrobienie dwóch ślubów koleżanek mojej narzeczonej, potem zrobiło się jeszcze parę koleżanek i okazało się że wszedłem w sezon ślubny.
Posiadam: 5d +35L + 85/1.8USM + 550EX + 430 EX.
Mam dwa problemy:
1. Potrzebuję drugie body jako backup - dzięki temu nie będę musiał żonglować szkłami, czego się bardzo boję. Na drugie 5d obecnie mnie nie stać.
2. Potrzebuję obiektyw - szeroki kąt.
Ad.1. Rozważam zakup 20D/30D lub też 400D - poradźcie co lepsze do ślubów.
Ad.2. Rozważam dokupienie Tamrona 17-35/2.8 lub Sigme 20/1.8 lub też jak "efekciarstwo" Zenitara 16/2.8 fisheye.
Wyobrażam sobie to w ten sposób, że na 5d mam 35L a na backupie 85/1.8 (tu jest bardzo wąsko) i w pewnym momencie robię szybką zmianę i na 5d ląduje np. Zenitar a na backupie 35L (takie rozwiązanie ma jakiś sens), albo też na 5d zakładam 85/1.8 (tez sensownie) a na bacupie zenitar albo sigma 20/1.8 bądź tamorn 17-35 (sensowność średnia bo 35L na 5d będzie ciekawsze - ale zawsze to jakaś zmiana).
A może też przesadzam i z 5d+35L+85USM będzie łatwiej, wystarczy i dam radę?
Proszę zawodowców o poradę, co dokupić aby najlepiej uzupełnić to co już posiadam, a jednocześnie nie zrujnować się.
Zawodowcem nie jestem i slubu jeszcze nie focilem ale po komunii w ostatni weekend z moim 400d stwierdzam ze w ciemniejszym kosciele bylo by nie ciekawie. Przy iso 800 ten aparat juz starsznie szumi. O ile przy pelnym kadrze tego tak nie widac to jesli wykadrujesz fotke do polowy jej oryginalnego rozmiaru to na szum juz nie ma rady.
Wydaje mi sie ze lepiej bedzie isc w xxd
5DmkIII | BG-E11 |5DmkII | BG-E6 | 16 | 24-35 F2 | 50 | 85 | 135L | 2x430 EX II | 2xJ360 AFD | YN662C | NX2000 | 16-50 | 30 | 50-200
Google: Precious-moment photography UK
Stary, nie chcesz się zrujnować, to spokojnie się zastanów czy napewno potrzebujesz drugi aparat. Szybka zmiana obiektywu gdzieś w kącie w kościele to nic strasznego
Moim zdaniem wystarczy dobre zaplanowanie kiedy co chesz fotografować. Nie wiem jaki masz styl, co chcesz pokazać, ale moim skromnym zdaniem ślub w kościele to z reguły portrety, do których możesz użyć 85 i szerokie kadry pokazujące ogólny widok, to jak dużo narodu przyszło, itp. 16mm jak najbardziej się tu sprawdzi. Natomiast szerokich kadrów jest zdecydowanie mniej (cały czas wyrażam moje zdanie) :
1) ludziki idą do ołtaża, uśmiechnięte mordki znajomych wiać po bokach
2) widok kościoła z parą młodą przy ołtażu
3) wyjście z kościoła i sypanie ryżem - to zawsze fajnie wygląda z rybiego oka.
Reszta to portrety, portrety, portrety. Ja zawsze dawałem radę ze zmianą gratów, myślę że Ty też dasz radę![]()
Zawsze używałem 16-35 2.8L, 70-200 2.8L i 50 1.4 pucha - piątka D
Pozdrowienia!!