Nawet alkaliczne AA Energizera nie wydają z siebie dużo błysków. GP jeszcze mniej. Srednio co drugi błysk poszedł pełną mocą a baterie wytrzymały raptem 250 cykli. Po tej ilości lampa juz ładuje kilkadziesiąt sekund. w przeciągu niecałych dwoch tygodni zabawy z lampą poszły dwa komplety baterii. Tym sposobem koszty zasilania mnie zrujnują, bez akumulatorów i ładowarki sie nie obejdzie. Ale koszt szybko sie zwróci bo widzialem na allegro ładowarke z 4 aku energizera po 60 zł.
Przy lampie zewnetrznej akumulatorki to podstawa!