Hmm.. a czy w tym jest coś złego? Tak jak mówiłeś, przy droższych sprzętach, nie masz co liczyć, że firmy będą zamrażały pieniądze w towarach, na które jest zbyt mały popyt i faktycznie na stanie jest zazwyczaj tylko to, co jest aktualnie w obrocie.. G10 nie było, cóż; trzeba zamówić. Rzecz tylko w tym, żeby nie wysyłać przedwcześnie pieniędzy, psując sobie przy okazji nerwy:-)