Barwnik z reguły w ogóle nie jest odporny na wodę. Najnowsze atramenty barwnikowe, mają podobno porównywalna trwałość do pigmentów, ale nikt tego na razie nie sprawdził. Pigment jest to koloid stałych cząstek w płynie nośnym. Z tego powodu, zawsze będzie bardziej trwały niż jakikolwiek atrament. Jako ciało stałe barwione w masie, ma trwałość właściwą takiemu właśnie materiałowi. Dowodzi tego praktyka. Z moich doświadczeń wynika, że najstarsze zdjęcia wydrukowane pigmentem po 10 latach wyglądają nadal jak wyjęte z drukarki, a po barwnikowych zostało wspomnienie.
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
Sprawdził, sprawdził...http://www.wilhelm-research.com/ to uznane źródło testów papieru i atramentów na najróżniejsze sposoby. Używają tych samych metod co w przypadku odbitek z labów i na tej podstawie oceniają trwałość wydruków.
Trwałość zależy nie tylko od samego atramentu. Bardzo ważny jest papier. Papiery z powłokami ceramicznymi bardzo zwiększają trwałość barw. Moje prywatne testy z papierami Ilforda i Permajet i tuszami Canona (wydruki leżą na parapecie już ok. 3 lata) wykazują, że wydruki nie blakną tak szybko jak odbitki z labu. Po 3 latach na parapecie wydruki sa "jak nowe" a odbitki z labu już nieco wyblakły.
EDIT: http://www.wilhelm-research.com/articles_ist.html i pierwszy artykuł na temat "permanence"![]()
Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 24-03-2009 o 00:27
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
Miałem na myśli rzeczywiste warunki, które jak wiadomo będą spełnione dopiero za parę- paręnaście lat. Póki co, to wróżenie z fusów, przy zapewne aktywnym udziale samych zainteresowanych, czyli producentów materiałów.
Jakieś 15 lat temu Epson twierdził podobnie jak dziś, że ich barwniki wytrzymują ileś tam lat. Niestety po 2-3 latach okazało się to nieprawdą. 10 lat twierdził to samo, 5 lat też, a dziś, jak się łatwo domyśleć zdania nie zmienił. A moje zdjęcia jak blakły, tak blakną.
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
W rzeczywistych warunkach moje odbitki z labu blakną szybciej niż wydruki - ale oczywiście są tacy co nie wierzą w naukowe metody testowania.
Z tym to sie nie zgodzę. Whilem Research to uznane niezależne (tak wiem, że nie ma naprawdę niezależnych) źródło solidnej wiedzy i solidnych testów "permanency & durability". Podają, publikują metody, którymi się posługują i póki co nikt tego naukowo nie podważył. Na podanej już stronie jest "A review of Accelerated Test Methods for Predicting.......". Takich samych metod używają dla papierów z labu, których rzeczywista trwałość jest już dobrze znana - to dla potwierdzenia, że metody są poprawne. To oczywiście jest predykcja ale o solidnych naukowych podstawach a nie na gdybaniu i "wróżeniu z fusów". Nauki nie da się zanegować. Zwłaszcza argumentami o "fusach z kawy".
EDIT: Aha, i jeszcze - to są standardy ISO a tą organizację trudno podejrzewać o wróżbiarstwo. Twierdzenie "trwałość 100 lat" jest wystarczająco nieprecyzyjne bo inaczej będzie wyglądała trwałość odbitek leżących na parapecie a inaczej przechowywanych w albumie otwieranym raz do roku.
Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 24-03-2009 o 00:55
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
Czy ten papier Ilforda, którego użyłeś do tych testów to Galerie Smooth Perl?
Mnie on, organoleptycznie, najbardziej "podchodzi", ale drukuję na Classic Pearl ze względu na deklarowaną przez Ilforda powietrzo- i światłoodporność, jakiej, w połączeniu z atramentem barwnikowym (podobno) nie daje Smooth Perl.
Opinia kogoś, o dużym stażu we współpracy z tymi papierami, mówiąca że to nieprawda, bardzo by mnie ucieszyła![]()