Teraz ładowarki do sprzętu robią już uniwersalne. Ich zasilacze (impulsowe? - fachowcy mnie zaraz zjedzą) mają bardzo dużą tolerancję. Zasilacz laptopa przy którym siedzę ma w opisie 100-240V, 50-60Hz. Ładowarka do mego 400D też tak ma. (oba sprzęty przyjechały z USA) W moim przypadku dostosowanie do polskich warunków polegało na podmianie kabla wejściowego, który zresztą jest odłączany pewnie właśnie z tego powodu - różnice we wtyczkach w różnych krajach. Nie wiem jak jest w 5D, wątpliwości powinien rozwiać opis na zasilaczu (ładowarce)
Pozdrawiam
Marek/Biperek