1. Rękojmia to była kiedyś. Teraz rękojmia dotyczy tylko transakcji firma - firma. Dla konsumentów jest 'niezgodność towaru z umową', reguluje to wymieniana Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Ale masz rację - mniej więcej na podobnych zasadach to działa.
2. To, że obiektyw "się popsuł" nie znaczy, że nie można domagać się jego naprawy z tytułu niezgodności z umową. Wręcz przeciwnie. To, że się popsuł nie jest normalne. Skoro się popsuł po kilku miesiącach normalnego użytkowania, to znaczy, że zawierał jakąś wadę / usterkę. Przecież to tylko sprzęt.
Chyba, że sprzedawca potrafi udowodnić, że awaria była wynikiem działalności kupującego a nie ukrytej wady tego przedmiotu. Ale to raczej trudne, jeśli obiektyw nie nosi śladów jakiegoś poważnego upadku.
Z tego co widzę w postach przedmówców - nie jest to odosobniony przypadek z tym obiektywem. Więc tym bardziej nie powinno być problemów. Ewidentnie przynajmniej część egzemlarzy tego obiektywu posiada jakąś wadę.
Ja w ten sposób z powodzeniem w tamtym roku reklamowałem sprzęt - wprawdzie nie foto, ale też o sporej jak dla mnie wartości (laptop).
Ale oczywiście każdy robi jak uważa za stosowne
