Mam pytanie odnośnie kolorów, a nie chciałem wskrzeszać wątku sprzed półtora roku więc piszę tutaj.
Otóż ostatnio bawiłem się manualnym WB i robiłem zdjęcia portretowe, za WB mając zdjęcie skóry twarzy na maksymalnej ogniskowej - kolor się zachował, było nieostre, git.

Lightroom mi je zimportował, chwila myślenia i przerobił je po swojemu. Rozumiem co zrobił, ale nie rozumiem jak temu zaradzić.
Zdjęcia miały, jak wnioskuję bardzo zimną biel, LR ma dolną granicę 2000 i do niej przeskoczył, robiąc skórę bardziej cielistą niż była początkowo - czyli prawie biała.
Wydaje mi się, że nie ma to związku z profilami kolorów, srutututu, ponieważ podobny efekt, jak ten po automatycznym poprawieniu osiągam, kiedy przestawię balans na b.zimny, ale mniej zimny, jeśli rozumiecie o co mi chodzi ;-)
No i się chciałbym dowiedzieć co z tym fantem zrobić. O ile pamiętam, otwieranie tych samych plików Gimpem nie daje takich efektów (o ile się nie mylę, przy otwieraniu wywołuje wtyczką UFRAWa, przypuszczam, że z 'zerowymi' ustawieniami).
Mogę podać inny przykład, co do którego jestem w 100% pewien; Irfanview bez żadnych UFRAWów i innych cudów daje efekt taki, jak widoczny na ekraniku aparatu, a nie taki jak nie chcę żeby dawał.