A dla mnie w tak precyzyjnym i delikatnym urzadzeniu jak lustrzanka fakt że jest nowa i na gwarancji to nie jest "dziwnym kryterium wyboru"..a regulacja to jednak przydatny dodatek gdy się poczyta ilu to użytkowników wysyłało swoje cacka na żytnią i później czekało na powrót po dwa,trzy tygodnie.Chociaż myslę że nie był on dla nikogo głównym powodem wyboru tego modelu.
Wiem wiem, każdy będzie bronił swoich racji bo przecież nie przyzna się:tak,mój aparacik to źle kupiony,Ty byłeś mądrzejszy kupując inny..taka już natura każdego człowieka.
Może lepiej tylko wymienić zalety swojej puszki, jej wady(jeśli ma)...moja np ma jedną...nie jest FF, ale to wada z którą da się żyć!! Większym problemem jest brak czasu, który praca zawodowa powoduje niestety.
Pozdrawiam i życzę fotek, które nas zadawalają a nie "recenzentów"...oni i tak lepszych pewnie nie robią![]()
jedynka / EF 50-1,8mkI/ 24-105f4 L/Lowepro SlingShot 200AW
..inne później
ja niedawno stalem rpzed podobnym wyborem tylko ze o poziom nizszym... 450d nowe czy 40d uzywane i niestety wybralem 450d... a trzeba bylo brac 40d...na miejscu zalozyciela watku poczekalbym i doroslbym (aka dozbieral) na 5d
Jarekb17 ma rację. Ogólnie można to odebrać,że podstawa to fotograf a walka czym robisz jest bez sensu. Kazdy mierzy w sprzęt na jaki go stać i uważa,że spełni jego oczekiwania. Metoda zastaw się i kup same L nie jest gwarancją dobrych fotek.
Pozdrowienia dla wiecznie uczących się, bo im więcej wiesz, tym mniej wiesz.
Miałem ten sam dylemat, wybrałem używaną 5D. Zdjęcia bajka, wreszcie normalny wizjer, tylko jedno ale okazało się, że puszka ma duży BF ~ 7%. Pewnie aparat wróci do sprzedawcy, ale z 5 już nie zrezygnuję-to inny świat.
Cierpię na chroniczny brak wolnego czasu i ... talentu.
R5 ; RF24-105 f4; RF35 f/1,8; RF50 f1.8; RF14-35 f4; EF50 f1.4; EF85 f1.8; EF70-200 f4IS; EF135 f2; 430EXII; RF 100-400 f5.6-8
Nie kupuj używanego 5D, napewno będzie zajechany, a napewno brudny w środku i styki nie będą kontaktować.
To stary model pozbawiony fajnych bajerów takich jak duży wyświeltacz czy czyszczarka. Pliki są zawsze duże, a rozdzielczość zdjęć nie taka znów obłędna. Kadry zawsze są zbyt szerokie, a ogniskowej nie można przemnożyć przez 1,6. Jest ciężki i nieporęczny na spacerach. Nie można używać obiektywów EF-S, które mają fajne zakresy i nie są tak drogie jak eLki. Ma kiepski zakres iso, nie ma wbudowanej lampy błyskowej.
A pozatym, jak powiedział jarekb17 - "nie samym obrazkiem człowiek żyje".
Do tego wszystkiego nie jest łatwo go kupić, bo w sklepach go nie mają, a nikt kogo znam nawet za dopłatą nie chce się zamienić na 50D.
![]()
C-F-K - forever
mellan - nie wiem czy zartujesz czy mowisz serio?:d
5Dmk3 + 1Dsmk2 + Fuji X-T1
Crazy Apple Fanboy
Ex Linux User
Miałem identyczny problem do dzisiaj, a co kupiłem można przeczytać w moim podpisie. Powiem tylko że w ogóle nie żałuję po tym co zobaczyłem
BTW: "Nowart" dzięki![]()
eŁOS 6D + Canon + Tamron + Tokina + YN
A!
Zapomniałem, że nie ma też live view i trzeba koniecznie patrzeć przez wizjer...
P.S. banan82 - a jako użytkownik 5D, jak myślisz?![]()
C-F-K - forever
Jedno jest pewne. Do cropa nigdy bym już nie wrócił, choćby jakie bajery miał. Na pewno wybrałbym 5d i pomimo lepszego AF i LCD w 50d nigdy dłużej bym nią zdjęć nie robił.