Myślę, że Rjan bardzo sensownie radzi.
Jako w miarę uniwersalny, niedrogi sprzęt do robienia zdjęć, zestaw 400D + T.17-50 jest bardzo rozsądnym kompromisem pomiędzy kosztami, a jakością zdjęć. Jeśli nie wdepniesz w g... (zwane sprzętowym onanizmem), to powinno Ci to starczyć na długo
Jeśli jednak ten zakup, ma być początkiem poważniejszej przyjaźni z systemem Canona, to zdecydowanie polecam 40D (obawiam się, że jak skończą się zapasy, to nieprędko będzie można kupić tak przyzwoity nowy korpus, w tak przyzwoitej cenie).
A obiektyw ? Cóż, przy ograniczonym (na początek) budżecie kit z IS-em może być całkiem niezłym rozwiązaniem.
Jeśli jednak wolałbyś stałkę, to zamiast 50/1.8, na cropa poleciłbym jako standard 35/2 - używany da się kupić w cenie nowej "pięćdziesiątki".
Problem w tym, że Ci co go mają, to nie chcą się go pozbywać. Chyba, że w wyniku "update'u" na 35L :smile: