Janusz, przyznam się, że mnie lekko przeraziłeś... :-?
Drukarkę ma zamiar wykorzystywać komercyjnie, ale nie non-stop. Może źle kombinuję, ale wydruki z niej są mimo wszystko nadal droższe niż odbitki w labie. Duże porcje odbitek ślubnych będę więc raczej nadal zamawiał w labie, a drukarkę wykorzystywał do "zadań specjalnych".
Jakie środki ostrożności należałoby w takim razie podjąć, żeby drukarka (czy chyba raczej głowica) zachowała swą żywotność?