Moja PIXMA stoi czasem długo nieużywana, a ja - głupi nawet się nie spodziewałem, jak to się może skończyć.
Dodam jeszcze, że prawdopodobieństwo zasychania bezczynnej drukarki, silnie zależy od samego atramentu. Może się nawet zdarzyć, że notorycznie, co kilka dni, będzie przysychać jeden kolor a pozostałe nie.
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
Więc pigmentówka≠atramentówka? Człowiek uczy się całe życie![]()
Ludzie panikę siejecie.
Używam od kilku lat Epsona R800 (i oryginalnych tuszy, pigmentowych zresztą). Drukuję wtedy kiedy mi trzeba. Nieraz i kilka tygodni stoi nie używana. A prawie zawsze pomiędzy drukowaniami mija przynajmniej tydzień. I działa. Jeżeli po kilkutygodniowej przerwie mam coś wydrukować, to zapuszczam test. Jeśli wyjdzie coś nie tak, na ogół jeden przebieg czyszczenia wystarcza.
Raz miałem większy problem, bo po długiej bezczynności i 3 cyklach czyszczenia kilka dysz było zapchanych. Akurat miałem do wydrukowania trochę fotek, od których nie wymagałem perfekcji. No to po prostu puściłem wydruk (kilkanaście zdjęć w formacie 13x18cm), potem test i już tylko jedna "dziura" była. Jeden cykl czyszczenia załatwił ostatecznie sprawę.
Raz też trochę głowica zamarudziła i zauważyłem że miejsce gdzie parkuje jest bardzo mocno zachlapane (po dłuższej eksploatacji). Wtedy chusteczką higieniczną przy włączonym trybie wymiany tuszu (głowica się odsuwa) delikatnie oczyściłem te gąbki w które głowica się "spuszcza" przy czyszczeniu. Potem jedno czyszczenie i pomogło.
Drukuję stosunkowo rzadko, ale co jakiś czas większą ilość, więc nie ma tak że jakiś tusz kisi się w drukarce przez rok. Może to ma znaczenie, nie wiem.
Do tej pory wydrukowałem ponad tysiąc zdjęć różnego formatu i też ponad tysiąc płyt CD/DVD. Do tego trochę zwykłych wydruków na zwykłym papierze, ale mniej, zresztą nieistotne. Wydruki cały czas cieszą oko.
W przypadku zachniecia tuszu pomaga czesto przetarcie glowicy spirytusem, np. za pomoca wacika do uszu. W starszych drukarkach rowniez pomocne bylo wlozenie na kilka chwil pojemnika z tuszem (i glowica) to cieplej wody. Nie wiem czy sprawdzi sie to w dzisiejszych modelach. Sprobowac chyba zawsze mozna![]()
Pozdrawiam, Szymon Zdziabek
Blog: http://szymon.zdziabek.net/blog
No i stałosię a czego się spodziewałem! Moja Pixma 2000 mruga do mnie na pomarańczowo i nie chce drukować. Pewnie pampers się napełnił (bo gdzieś o tym czytałem). To każdorazowe oczyszczanie się dysz (automatyczne) powoduje nasączanie pampersa a jak się nasączy to (podobno) amen. Nie da się go już wymienić.
Tak więc stanąłem w obliczu zakupu drukarki. Najchętniej zrobił bym powtórkę z rozrywki ale już iP 2000 nie produkują. Byłem w sklepie i sprzedawca zaproponował mi C Pixma iP 4600. Na moje pytania o szczegóły wybałuszył oczy (jak blondynka grająca w brydża). Wróciłem więc do domu i przejrzałem "internet". Dowiedziałem się, że ponoć ma ona 5 pojemników z tuszami i możliwość drukowania w odcieniach szarości tuszem czarnym. Piszę ponoć bo to było w reklamie. Mam jednak kolejny problem. Nie ma nigdzie tuszy do tej drukarki (u mnie w sklepie i na "Allegro"). Do Pixma 4500 tusze są dostępne (oryginały i podróby) ale nie wiem czy ma możliwości druku B&W tuszem czarnym? Jeśli ktokolwqiek wie coś na ten temat to bardzo proszę o wypowiedź!
preskaler - i dlatego tydzień temu kupiłem ip 4500właśnie ze względu na pojemniki z tuszem. Co do druku b&w nie wypowiem się bo za moało druknołem by to sprawdzić ale na bank tekst bierze z czarnego większego lecz pod warunkiem że nie drukujesz w duplex-ie
trzydziecha na karku +kicior+budżetowa stałka+ lampki softy i parasolki
Dzięki za odzew!
A ja dzisiaj zaniosłem swoją do wymiany pampersa. Nie wiem jak to się powiedzie bo gościu zrobił taką jakąś niewyrażną minę to chyba nie ma oryginału i będzie wyżymał starą. No wszystko mi mjedno byle działała.
Daj znać jak to jest z tym wydrukiem B&W na tej 4500! Jestem mocno ciekaw.
Jeśli nadal będą kłopoty z tuszami do do tej 4600 to pewnie zdecyduję się na 4500.