W całkowitej ciemności zamrozisz, ale jeśli chcesz złapać cokolwiek swiatła z otoczenia, to przy takich czasach (przynajmniej u mnie) część tego swiatła 'zastanego' odbija się też od postaci i powoduje lekkie rozmazanie (które czasem oczywiście celowo wykożystuje). Zastanawia mnie tylko jedna sprawa : Ostatnio fotografowałem taniec w warunkach, gdzie 85/1.8, ISO 1600 i czasy 1/125 powodowały że jakieś światło w tle było widoczne. Natomiast AF sobie zupełnie nie radził, pomimo prób łapania na najbardziej kontrastowe puknty okolic twarzy jakie mogłem znależć. Zastanawiam się, jak to możliwe , że w dużo gorszych warunkach uzyskujesz taką ilośc ostrych fot, tym bardziej że (przynajmniej u mnie) w trybie servo, wspomaganie AF przez lampę, nie działa...