To może ja coś powiem o swojej domowej

produkcji fotoksiążek...
Zrobiłam w ten sposób kilka fotoksiążek, ale mam już dość i w sobotę wysłałam pierwszy projekt do FOTTO.
1. Druk dwustronny na papierze A3 - kreda 170 gr ( u kolegi)
Jaka drukarka?, Atrament czy pigment?, Jak długo schnie?
Wniosek z tego, że kartki się nie falują?
2. Okładka drukowana na papierze samoprzylepnym (u kolegi)
3. Następnie trzeba było zawieść tą okładkę do foliowania ( do firmy x)
- niestety folia na druku cyfrowym trzyma się słabo i odchodzi w niektórych miejscach (szczególnie na zagięciach)
Tak przygotowane materiały, razem z grubą tekturą zawoziłam do introligatora.
Niestety introligator, kleił całość na mokro i kartki mi się falowały, a na dodatek nie potrafił zrobić porządnego grzbietu książki :/
W związku z tym mój dobry kolega stwierdził, że będziemy oprawiać sami:
Więc tak:
Wszystkie kartki oprócz okładki oczywiście, trzeba ładnie ułożyć i w środku zszyć nicią (tak jak zeszyty), trzeba oczywiście pamiętać w trakcie składu, że strony będą tak przebiegały : 1-24, 2-23 itd.
Następnie całość zszytą, trzeba przyciąć gilotyną, do swojego wymiaru, u mnie to było A4.
No właśnie - nie wiem czy potrafiłbym sztywny papiet ładnie i prosto zagiąć, dlatego myślałem o A4 dwustronnie - i nie trzeba przycinać. Moje dośw. z gilotyną foto - pojedyncze kartki - więcej - przy obcinaniu się rozjeżdżały, nie mówiąc o tym że jak obcinałem marginesy od maskowniciy - to każda fotka - o ułamek milimetra się różniła. W książce musi to byż idealnie równo (dlatego A4 i bez obcinania).
Potem produkcja okładki:
- wyciąć z tektury okładkę , ok 5 mm więcej od środka
- wyciąć grzbiet, (cienki pasek)
- tekturę przykleić do naszej samoprzylepnej okładki
Mamy już okładkę i środek. Teraz trzeba to zgrabnie połączyć.
Przy zszywaniu środka zapomniałam dodać, iż na zewnątrz, dawaliśmy biały papier, najlepiej offsetowy i wtedy dopiero zszywaliśmy całość.
Do tego papieru była przyklejana taśma dwutronna.
Jak już cały środek był przygotowany, to przyklejaliśmy okładkę do środka i wychodziła książka.
Myślałem o wydruku dwustronnym A4 i bindowaniu - tylko czy to się będzie trzymać jesli kartki będą klejone? Bindowanie drutem lub plastikiem nie wygląda elegancko, pozatym chciałbym sztywne okładki.
Może bindowanie kanałowe? - metalowy ścisk? - tylko czy będzie można taką książkę rozłożyć bez połamania fotek?
.
Generalnie dużo z tym zachodu, wyglądało to w miarę dobrze, ale jednak jakakolwiek pomyłka skutkowała nowym drukowaniem okładki, nowym foliowaniem itd...
Koszt takiego albumu w formacie A4, 24 str wychodził ok 30 zł.
Nie wiem czy ktokolwiek moje wywody zrozumie

Niestety nie posiadam żadnej dokumentacji fotograficznej.
Pozdrawiam.