Pokaż wyniki od 1 do 10 z 33

Wątek: Fotoalbum (fotoksiążka?) własnej "produkcji" od A-Z

Mieszany widok

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Toruń
    Posty
    79

    Domyślnie

    Weźcie pod uwagę koszt atramentu, bo wydajność pojemników wcale nie jest taka w rzeczywistości jak w prospektach. Wystarczy wydrukować kilkanaście fotografii A4 i już widać jak obniża się poziom atramentu w pojemniku(jego pojemność to czasem nie więcej niż 10-15 ml.

  2. #2

    Domyślnie

    To może ja coś powiem o swojej domowej produkcji fotoksiążek...

    Zrobiłam w ten sposób kilka fotoksiążek, ale mam już dość i w sobotę wysłałam pierwszy projekt do FOTTO.

    1. Druk dwustronny na papierze A3 - kreda 170 gr ( u kolegi)
    2. Okładka drukowana na papierze samoprzylepnym (u kolegi)
    3. Następnie trzeba było zawieść tą okładkę do foliowania ( do firmy x)
    - niestety folia na druku cyfrowym trzyma się słabo i odchodzi w niektórych miejscach (szczególnie na zagięciach)

    Tak przygotowane materiały, razem z grubą tekturą zawoziłam do introligatora.
    Niestety introligator, kleił całość na mokro i kartki mi się falowały, a na dodatek nie potrafił zrobić porządnego grzbietu książki :/

    W związku z tym mój dobry kolega stwierdził, że będziemy oprawiać sami:

    Więc tak:
    Wszystkie kartki oprócz okładki oczywiście, trzeba ładnie ułożyć i w środku zszyć nicią (tak jak zeszyty), trzeba oczywiście pamiętać w trakcie składu, że strony będą tak przebiegały : 1-24, 2-23 itd.
    Następnie całość zszytą, trzeba przyciąć gilotyną, do swojego wymiaru, u mnie to było A4.
    Potem produkcja okładki:
    - wyciąć z tektury okładkę , ok 5 mm więcej od środka
    - wyciąć grzbiet, (cienki pasek)
    - tekturę przykleić do naszej samoprzylepnej okładki

    Mamy już okładkę i środek. Teraz trzeba to zgrabnie połączyć.
    Przy zszywaniu środka zapomniałam dodać, iż na zewnątrz, dawaliśmy biały papier, najlepiej offsetowy i wtedy dopiero zszywaliśmy całość.

    Do tego papieru była przyklejana taśma dwutronna.
    Jak już cały środek był przygotowany, to przyklejaliśmy okładkę do środka i wychodziła książka.

    Generalnie dużo z tym zachodu, wyglądało to w miarę dobrze, ale jednak jakakolwiek pomyłka skutkowała nowym drukowaniem okładki, nowym foliowaniem itd...

    Koszt takiego albumu w formacie A4, 24 str wychodził ok 30 zł.

    Nie wiem czy ktokolwiek moje wywody zrozumie Niestety nie posiadam żadnej dokumentacji fotograficznej.

    Pozdrawiam.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •