Miałem wszystkie 50- tki : 1.8, 1.4 oraz teraz posiadam 1.2L. To po pierwsze.
Po drugie - testy robiłes na 5d. Gratulacje.
W 1D mark III pół dnia regulowałem microregulacje pod 50/1.2 zanim było dobrze.
Aż w końcu ustawiłem - AF-7.
To szkło na 1.2 ma tak minimalną głębię, że najmniejszy błąd AF aparatu to katastrofa.
Każde z tych szkieł używałem minimum kilka miesięcy, 50L mam gdzieś od marca tego roku.
Moje podsumowanie jest takie - użyteczne przysłony (tzn. od których zdjęcie jest akceptowalnie ostre) to dla 1.8 - 2.8, 1.4-2.0 a 1.2 to ... 1.2. Naprawdę - przynajmniej ten mój egzemplarz- jest ostry od pełnej dziury - oczywiście przy założeniu, że się nie machniesz podczas strzału. Zdecydowanie najlepszy optycznie z wszystkich pięćdziesiątek jakie miałem.