
Zamieszczone przez
axk
Można założyć także iż dla kogoś kto przygotowuje się do takiej kradzieży (rynkowa wartość rzekomo skradzionego obiektywu zawiera się w kwocie ok. 5000 zł) wydanie kilkudziesięciu złotych na telefon specjalnie przeznaczony do takiej "akcji" nie powinno być problemem. Zarówno telefon jak i kartę (której koszt nie przekracza kilkunastu złotych) po takiej akcji można wyrzucić definitywnie uniemożliwiając zlokalizowanie danej osoby sposobem który podałeś.