Jestem nowym user'em na forum i zdaję sobie sprawę, że podobne tematy były już pewnie zakładane wielokrotnie, pomimo tego jednak liczę na zrozumienie.
Jestem już od dłuższego czasu posiadaczem aparatu Canon EOS 350D z kitowym obiektywem i 4GB SanDisk'iem. Aparatem robi mi się zdjęcia fatnastycznie w porównaniu do mojego poprzedniego aparatu (Samsung Digimax S500) - w ogóle no comments. Na dniach kupuję sobie w końcu stayw, aby uporać się jakoś ze zdjęciami w gorszych warunkach oświetleniowych, od dłuższego czasu poważnie zastanawiam się nad jakimś dodatkowym obiektywem.
Na początku miałem taki plan, że na start kupię sobie 350D + kit, potem sprzedam i nabęde 400D body z jakimś ciekawym obiektywem, jednak między czasie Canon wypuścił już 450D. Nie wiem czy jest sesn sprzedaży, bądź co bądź bardzo dobrej (przynajmniej jak na mój amatorki poziom) 350-tki, czy też 450D wnosi tak wiele nowości, że warto w nią zainwestować. W tej kwestii muszę przyznać, że jestem rozdarty wewnętrznie i proszę o jakąś radę.
450D poza nowymi funkcjami pracuje pod Vistą i to mnie dość mocno motywuje, jednak nie wiem czy jest sens wydać tyle pieniędzy w celu kompatybilności sprzętu z systemem.
Następnie obiektyw - zakres kit'u jest dla mnie zdecydowanie za mały. Chciałem nabyć jakiś super zoom typy Sigma 18-200 lub ostatnio Tamron 18-250, jendak negatywne opienie mnie zniechęciły. Skłaniałem się do tych zoomów, ponieważ bardzo ważna jest dla mnie wygoda i mobilność (nie chciałem biegać z całą torbą obiektywów), jednak jakość obrazu to również coś co cenię wysoko, a wiadomo, że tego typu obiektywy w tej kwestii będą słabsze.
Szukam obiektywu z większymi ogniskowymi, aby móc spokojnie "łapać" twarze z większych odległości, Ci "zamrażać" fajne widoczki. Szukam obiektywu jasnego, jednak na kieszeń studenta :P (po mojej większej analizie rynku chyba jestem skazany na f/3.5).
Czy uważacie, że kit Canona to totlane dno, czy warto go zostawić, a dokupić tylko coś o większych ogniskowych?
Czekam na waszę rady. Być może nie zadałem wiele pytań kończących się znakiem zapytania, jednak myślę, że wydźwięk całej wypowiedzi przekazuje w dość dobry sposób to z czym się borykam.
Sorki, że tak długo i gratuluję tym, którzy dotrwali do końca :-)
PS. Co do rodzaju zdjęć do jakich miałby służyć nowy obiekty spectrum jest nico szerokie: od portretów, plenerów, ślubów, do makro i "reportaży".