Pokaż wyniki od 1 do 10 z 357

Wątek: Canon EOS 1000D

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2005
    Wiek
    55
    Posty
    406

    Domyślnie

    1000D jest w jednej rzeczy lepsza od 450D, środkowy punkt jest cross type od f5,6
    450D tez ma, a dodatkowo ma high-precision sensor dla 2.8.
    Cross-type centralny to byl juz w analogach serii 300.

    >>A co wtedy z AF? Bez lustra lekko (tzn. szybko) nie będzie

    Nikt nie mowil, ze bedzie lekko i latwo :-) Przy obiektywach z F1.4 szybkie ustawianie focusa na bazie kontrastu to nie lada wyzwanie. Ale od tego sa mózgi Canona, zeby to rozwiazac. Kiedys nikt nie wierzyl, ze z CMOSa zrobi sie taka dobra matryca.

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2007
    Posty
    3 053

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Fotos Zobacz posta
    >>A co wtedy z AF? Bez lustra lekko (tzn. szybko) nie będzie

    Nikt nie mowil, ze bedzie lekko i latwo :-) Przy obiektywach z F1.4 szybkie ustawianie focusa na bazie kontrastu to nie lada wyzwanie. Ale od tego sa mózgi Canona, zeby to rozwiazac. Kiedys nikt nie wierzyl, ze z CMOSa zrobi sie taka dobra matryca.
    Przy f/1.2 też nie jest łatwo - za to ciekawie... Ogólnie, jak wiadomo, problemy są dwojakiego rodzaju:
    • odtworzyć informację 3D z matrycy 2D
    • zgubić zakłócenia (świetlówki, szumy matrycy, etc.)
    reszta to pikuś... no może poza tym, że trzeba to zrobić znacznie szybciej niż obecnie
    EOS - conditio sine Kwanon...

  3. #3
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 199

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bahrd Zobacz posta
    (...)[*]odtworzyć informację 3D z matrycy 2D
    tworze z glowy, wiec pomysl jest na goraco:
    po co tak kombinowac? gdyby AF mial byc realizowany przez matryce, to zagadnienie wydaje sie wzglednie proste.
    dana jest funkcja f1, ktorej parametrem jest wyciag obiektywu i obraz wejsciowy w czujniku AF (moze byc rozmiaru nawet 50x50 pix, a juz 100x100 z nawiazka starczy). wynikiem jest maksimum z pochodnych kierunkowych (dwuwymiarowych) funkcji f2(r,g,b) (uwzgledniajacej trzy skladowe koloru), wzglednie f3(h,s,l) (dla modelu HSL), dla uproszczenia oczywiscie przyjmujemy model o ograniczonej liczbie kierunkow (co i tak byloby wiecej niz 2 w dzisiejszych AF).
    i tak uklad AF wyznaczalby ekstremum funkcji f1 po wyciagu obiektywu

    trzeba by w to wlozyc kawal proca i pogodzic sie z "goracym" aparatem, no ale...
    www albo tez flickr

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Fotos Zobacz posta
    Ale od tego sa mózgi Canona, zeby to rozwiazac.
    Obawiam się, że obijamy się tu o fizykę.
    Policzyłem sobie następującą sprawę. Dla 50 1,4 na cropie. Począwszy od ustawienia obiektywu na hiperfokalną obliczałem DOF dla danej odległości ostrzenia, przestawiałem obiektyw na początek DOF i liczyłem nowe DOF i tak dalej.
    Przejechanie od hiperfokalnej do 1 m to niecałe 100 kroków... Każdy taki krok powinien się wiązać z odczytem obrazka z matrycy i przeanalizowaniem go pod kątem wysokich częstotliwości. Przyjmując odczytywanie danych z matrycy 25 x na sekundę to są 4 sekundy... Nic dziwnego, że w lustrzankach AF na kontraście jest powoooolny.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •