Witam.
Śledzę ten wątek od początku. Sam nie wrzucę jeszcze swoich fot, bo uważam, że nie są jeszcze zbyt dobre na to forum, ale nie o tym chciałem.
Ludzie nie dajmy się zwariować. Jak się idzie w plener robić spontaniczne zdjęcia, albo nawet czasem jakiś portret przypadkowy na ulicy to przecież pół godziny nie będzie się ustawiać modela czy światło. Rozumiem, że zasad trzeba się trzymać, ale nie wolno dać się im wepchnąć w pewne szablony i stać się ich więźniem.
Jeśli spontaniczne akcje to spontaniczna fotografia. Inna byłaby nieprawdziwa. A wtedy są sekundy i nie ma czas u ustawić innego kadru czy doświetlania blendą itp.
To zdjęcie ze stopami jest fajne. Można w w PS się pobawić, wykadrować itp. Ale kazać modelom robić na siłę to samo, ale np godzinę później czy 300 metrów dalej bo tu światło jest nie teges mija się z sensem.
Co innego portret studyjny czy ostro pozowany w plenerze. Tu trzeba popracować nad szczegółami. Ale spontaniczność = naturalność, a to w zdjęciach subiektywnie (podkreślam) lubię najbardziej.
Pewnie dostanę opieprz, szczególnie, że to mój chyba pierwszy post, ale co tam. Chciałem tylko wyrazić swoja opinię. Na pohybel tym, którzy nie chcą trzymać się zasad...