Też kiedyś byłem napalony na FF jak szczerbaty na sucharyOd tamtej pory kilku znajomych weszło w posiadanie 5D. Oczywiście nie mogłem się powstrzymać przed użyciem, naturalnie pod kontrolą właściciela. Zalety związane ze szkłami są oczywiste, 50mm to 50mm, a nie jakieś tam do niczego mi nie pasujące 75mm. Niestey zdjęcia jak zdjęcia, normalne, wysokiej jakości, nie wyskakujące z papieru. Sama puszka 5D na kolana nie powala, aparat jak aparat, w dalszym ciągu niestety nieadekwatnie drogi. Zapał ostygł, mit prysnął jak bańka mydlana. IMHO 5D nie posiada tylu zalet, aby wydać na niego tyle forsy. Ale to oczywiście TYLKO IMHO. Każdy ma swoje zdanie w tym temacie.