Dobra, mam szybkie pytanie.
Przy szklarni Tamron 28-75 i Canon 85/1.8 USM, lepiej wziąć 40D czy 5d? Zastosowanie - w 95% śluby, w miarę możliwości przy świetle zastanym.
Co sądzicie?
Dobra, mam szybkie pytanie.
Przy szklarni Tamron 28-75 i Canon 85/1.8 USM, lepiej wziąć 40D czy 5d? Zastosowanie - w 95% śluby, w miarę możliwości przy świetle zastanym.
Co sądzicie?
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Nigdy, ale przenigdy NIKOGO nie lekceważę.![]()
![]()
Wielokrotnie w życiu przekonałem się jak wysoki poziom przy bliższym poznaniu prezentują ludzie którzy wydawałoby się niepozorni.
Pytanie było 40D kontra 5D, więc założyłem, że stać pytającego na 5.
Wyraziłem jedynie mój pogląd, że fotografowanie serią to zdawanie się na przypadek, a nuż się uda.;-)
Pozdrawiam.
czasem to jedyna szansa na dobre ujęcie - dlaczego reporterzy na konferencjach prasowych walą seriami z błyskiem?? bo każdy tak wali i trzeba sie wstrzelić 'pomiędzy' pozostałych
na ślubie tak ekstremalnie nie jest ale można załapać flesza z compacta wujka![]()
i było po ujęciu po młodzi nadzwyczaj szybko ewakuowali sie z kościoła i trzeba było sie ratować 'arhtystycznym' podejściem![]()
Don't argue with stupid people, because they drag you down to their level and beat you with experience!![]()
sprzęt w Hiszpanii - lokacja nieznana![]()
dwa lata z lustrem, a update'u brak...
Czasem jest jednak tak, iz nawet gdy dobrze przewidujesz co za chwile moze sie zdarzyc w danej sytuacji ("ruchomej")- to seria dodatkowo moze "trafic" w ten najlepszy moment danej akcji i moze pomoc zrobic dobra/lepsza fotke - wowczas to nie jest tak, ze liczy sie na przypadek - tylko swiadomie wybiera sie po prostu te dodatkową mozliwosc serii.
Zgadzam sie z Toba iz zupełnie nie ma sensu robic seriami zawsze i wszedzie - bo to oczywiscie tak jak piszesz. Nalezy zastanowic sie za kazdym razem czy seria mi pomoze i oczywiscie dobrze jak mozemy chociaz w czesci przewidziec w danym momencie co sie za chwile moze zdarzyc w akcji - np. dobra znajomosc danej dyscypliny sportowej z pewnoscia pomaga lepiej "przewidywac" - podsumowujac - IMHO wykorzystujac serie w odpowiednim momencie ma to sens i bedzie z korzycia dla materialu wynikowego.
40D|BG-E2N|70-200/2.8 IS L|24-105/4L IS|17-55/2.8 IS |85/1.8|50/1.4|430EX|580EX II|Sherpa 600R
Po napisaniu posta, pomyślałem dokładnie to co przedmówcy pokazali w sposób bardzo przekonujący.
Toż ile razy nie można się dostać do obiektu i unieść aparat i strzelać seriami, nie patrząc nawet w wizjer.
Jest taka przydatna możliwość, zależy w czym człowiek pracuje.
Widzicie, macie namacalny przykład (mój) sposób myślenia zależy od miejsca siedzenia, co znaczy co kto i gdzie fotografuje.
Fotka super- bez komentarza całkowicie przekonująca.
Dziękuję.:smile:
Pozdrawiam.
na ostatnim ślubie w kluczowych momentach waliłem serią (5d) bo kolega pana młodego, nikoniarz, miał baaardzo pojemną kartę, robił w jpegach, palec miał strasznie ciężki i dopalał każde zdjęcie lampą (jak sie później okazał kupił specjalnie na ślub)
więc żeby nie załapać jego flesza przezornie w najważniejszych momentach włączałem serie co prawda słabszą niż 40D ale zawsze z dwa ujęcia były ok :P
edit:
odnośnie pytania: to wziąłbym 5d jeśli do ślubów, landszaftów i generalnie do tego co nie rusza sie szybciej niż samochody :P
Ostatnio edytowane przez pst ; 24-06-2008 o 21:43
Don't argue with stupid people, because they drag you down to their level and beat you with experience!![]()
sprzęt w Hiszpanii - lokacja nieznana![]()
dwa lata z lustrem, a update'u brak...