Rzeczywiście trochę trzeba potrenować rękęI zapamiętać regułę, że stosujemy czasy krótsze lub równe 1/ogniskowa obiektywu (*1,6 w przypadku aparatu 40D).
To takie przybliżenie, można poruszyć i przy krótszych i nie poruszyć przy dłuższych, kwestia wprawy i szczęścia. Ale zasada ta zapewnia pewien bezpieczny margines. Tutaj jest przekroczona parę razy (czas 1/50, a odpowiednik ogniskowej dla 35mm równy 120mm!!). Prosisz się takimi ustawieniami o poruszenie. Choc i tak jedno foto z ławeczką przy takim czasie masz w porządku (czyli się da).
Poza tym, nie bój się podbić czułości np. do 400 ISO. Pomoże skrócić czasy gdy to konieczne. IS też by zapewne pomógł, ale w tych warunkach powinieneś dać spokojnie radę bez tego wynalazku. Chyba, że nie szkoda Ci pieniędzy, wtedy oczywiście droga wolna, pewnie trochę by Ci pomogło![]()