Ten argument trąci sofizmem. Czy jeśli w restauracji zupa Ci nie smakuje to nie klrytykujesz o ile nie wiesz że sam zrobisz lepszą? Wreszcie (redukując do absurdu) - czy pacjent nie może krytykować lekarza, który go źle zoperował? Przecież sam pacjent (tu - klient bądź konsument dzieła) nie wykona operacji![]()