Cytat Zamieszczone przez ewa_olsztyn Zobacz posta
Polecając patrzenie sercem, miałam na myśli patrzenie na drugiego człowieka z uczuciem, a nie z lękiem. Dosłownie - bo mężczyzna mający zdrowe uczucia, nie obawiający się o swoją "męskość" - w bezpośrednim kontakcie zawsze odróżni mężczynę od kobiety, na pierwszy rzut oka, nie potrzebuje się bać. Boją się niepewni.

Miałam też na myśli bardziej ogólne patrzenie sercem, bo nie widzę Tomasz powodu, żeby bać się tych ludzi ze zdjęć. Nawet tych czarnych krzykaczy, oni są agresywni, bo sami się boją.
Kolorowi, roześmiani i wygłupiający się "zboczeńcy" jak ich raczyłeś nazwać, a ludzie przecież - w każdym normalnym człowieku budzą sympatię, we mnie dodatkowo poczucie solidarności za niesprawiedliwość i odrzucenie, które ich dotykają - często bardzo boleśnie - ze strony społeczeństwa, którego jestem częścią. Ze wstydu za to społeczeństwo czasem mam się ochotę po ziemię zapaść. Z powodu prześladowanych homoseksualistów, bitych dzieci i kobiet, pijaków i narokomanów leżących na chodnikach w obojętnej rzece ludzi, śmierdzących bezdomnych na polskich dworcach....
Popatrz na nich, są tacy sami jak Ty Tomek, ale mieli mniej szczęścia w życiu, przyszli na świat inni niż stado. Czujesz się lepszy od nich?
Nawoływanie do patrzenia sercem, jest zazwyczaj nawoływaniem do czynienia głupot. Normalny człowiek (przynajmniej mężczyzna) powinien się kierować umysłem przede wszystkim. Nie wiem, dlaczego piszesz o lęku, nie wiem, kto się kogokolwiek boi. Odpowiadasz jakimiś kalkami przypominającymi teksty z prasy brukowej mimo, że nijak nie pasują rzeczywistości, ani wątku.

We mnie wygłupiający się ludzie, a tym bardziej zboczeńcy, nie budzą żadnej sympatii. Ta parada to jednak nie są wygłupy, tylko poważna działalność polityczna. Co istotne, jest to działalność wroga homoseksualistom, którym takie parady najzwyczajniej szkodzą.

Zwrotu o byciu "takim samym" absolutnie nie rozumiem. Jeszcze nie widziałem dwóch takich samych ludzi na świecie. Nawet prezydent i premier się różnili :P