Tak jestem lebioda. 185 wzrostu i 114 wagi. Do tego spore doświadczenie w źwiganiu "żelastwa".
Spróbuj zakręcić 70-200 do 5d dołóż do tego gripa z aku i speedlite 580 z paluchami. I z tym wszystkim ponaginaj parę/paręnaście godzin. Będziesz chociaż częściowo wiedział, o czym pisałem mówiąc o bólu w szyi.
Ja piszę o świecie zleceń zawodowych - Ty zaś o hobby. Tak to się nie dogadamy.
Pozdrawiam