Z tego co zrozumiałem założyciel wątku miał paragon i gwarancję i serwis odmówił naprawy.
Z tego co ja zrozumiałem miał "jakiś" dokument zakupu. Ja widziałem już kilk aparagonów drukowanych na drukarce laserowej więc nic mnie nie zdziwi. Tyle wiemy.