Czyli Mac twierdzisz, zę UVka to tylko kawałek szkła ochronnego? Jeśli załozymy ją na obiektyw i zaczniemy focić na plaży lub w innym miejscu przy słonecznej pogodzie (np. ze słońcem po bokach) to zdjęcia będą identyczne jak gdyby jej nie było? Nie uchroni nas przed żadnymi blikami? Nie osiągniemy choć minimalnie lepszego kontrastu i nasycenia?
Nie pytram ironicznie, sam rozpoczynam fotografię z bardziej ambitnym sprzętem (40D) więc każda wiedza jest dla mnie bezcenna (a sam zakupiłem wczoraj UVkę do mojego Tamrona)
Pozdrawiam i z góry dzieki za odp.