Możliwe, lecz nikt oprócz upoważnionych organów ścigania nie ma prawa "zatrzymywania" sprzętu pod jakimkolwiek pretekstem. W tym przypadku możemy mówić o przywłaszczeniu cudzego mienia a czynność taka podlega odpowiedzialności karnej.
W art. 284 §1 KK czytamy : " ... przywłaszczenie może dotyczyć cudzej rzeczy ruchomej bądź cudzego prawa majątkowego ...", dalej czytamy : "Aby przywłaszczyć sobie rzecz, sprawca nie musi wykazywać przestępnej aktywności. Przywłaszczenie może dotyczyć rzeczy znalezionej, wypożyczonej, oddanej sprawcy w celu wykonania jakiejś usługi bądź omyłkowo mu doręczonej. Sposób wejścia w jej posiadanie nie jest istotny dla bytu przestępstwa."
Dalej w tym samym § : "Kwalifikowanym typem przywłaszczenia jest sprzeniewierzenie. Polega ono na przywłaszczeniu sobie rzeczy powierzonej sprawcy, tzn. przekazanej mu z zastrzeżeniem jej zwrotu (np. użyczonej, oddanej na przechowanie lub w zastaw). Jako nadużycie zaufania zasługuje na surowszą ocenę i jest obarczone wyższa sankcją (od 3 do 5 lat pozbawienia wolności)."
Tak więc działania w/w serwisu (jeżeli oczywiście miały miejsce w rzewczywistości) są niezgodne z prawem i podlegają sankcji karnej.