Trudno pokazać różnicę. Może mam schiza na temat mojego nowego S5. Ale teraz muszę więcej zdjęć "ulepszać" w postprodukcji niż było to przy S1. Przy S1 zdjęcia nie wymagały dodatkowej korekcji ostrości a w S5 bardzo często muszę skorygować ostrość o 0,5 pkt % (że się tak wyrażę). A może to moje przekonanie że S5 w porównaniu do S1 powinien robić o niebo lepsze zdjęcia, podczas gdy tak nie jest a często z efektów jestem niezadowolony.