w 50% to sprawdza sie odgadywanie co wypadnie w rzucie moneta
czyli ogolnie, to **** nie prognoza, a co najwyzej przepowiednia.
odpowiadajac w temacie: z technicznego punktu widzenia prognoza pogody to rozwiazywanie rownan rozniczkowych czastkowych o charakterze chaotycznym. dzisiejsze modele i mozliwosci obliczeniowe pozwalaja na wyznaczenie rozwiazania do 3 dni naprzod.
po tych 3 dni moze dziac sie wszystko. tzw. "prognozy" tygodniowe to szamanizm i wrozenie z fusow. a do dluzszych pasuje co najwyzej okreslenie "science-fiction", jesli wezmie sie poprawke, ze "science" to nie bardzo ale "fiction" zdecydowanie![]()
odpowiadajac na pytanie: http://www.meteonet.nl/aktueel/progweerin1klik.htm
ogolnie trend jest dobrze liczony, ale trafnosc prognozy w Holandi jest na poziomie tych legendarnych 50%. tutaj po prostu za chiny ludowe nie da sie powiedziec jaka bedzie pogoda, bo znad morza regularnie wpada cus nowego i potrafi dziennie 3 razy padac i 5 razy prazyc.
jeszcze z innej beczki: prognoza zalezy od wybranego modelu. sprawdzalnosc zalezy nie tyle od lepszosci lub gorszosci modelu ogolnie, co od konkretnego przypadku, w ktorym dane uproszczenie zadziala. dla Polski wystarczy przejrzec: http://meteo.pl/ i http://www.imgw.pl/wl/internet/zz/po...ogweb_mat.html i widac prognoze wedlug najwazniejszych modeli. ktora z nich trafi - to juz pytanie do wrozki