coś niesamowitego... weszłam wraz z pierwszą grupą do Stoczni Gdynia, godzina 10, gęsta mgła, widoczność kilkanaście metrów. następnie weszłam jeszcze raz z kolejną grupą, mgła już opadła i było po prostu szaro. kto nie był, niech żałuje.
podobno w okolicach czerwca ma być Dzień Stoczniowca i kolejne otwarcie stoczni dla zwiedzających.