To ja mam pomysl, zrobie 2 zdjecia takie same, te same czasy, wszystko to samo, jedno jpg, drugie RAW, Ci co sa za raw niech obrobia i wrzuca swoja wersje ktora jest wg nich poprawna - klisze tez sie zanosilo do wywolania a ludzie tam nie wiedzieli w jakich warunkach robil fotograf. Na koncu wszyscy umiescimy finalne efekty tego rawa, a ja wrzuce jpg i porownamy ? Oczywiscie fotka ma oddawac klimat zdjeciaCo Wy na to ?
Dalej twierdze ze sa sytuacje w ktorych raw jest wysmienity i daje lepsze warunki niz jpg, ale jpg czasami jest praktyczniejszy tak jak C80 pisal wczesniej, chociazby predkosc z ktora i ja takze mam problem, gdyby nie blokowanie aparatu na pewien czas to robil bym raw, ale mozna stracic wiele ciekawych chwil dzieki temu czekaniu. W jednej sekundzie widzisz super kadr, super mine, wszystko super, robisz zdjecie, za chwile lepszy kadr, robisz zdjecie, wkoncu robisz serie bo jest coraz lepiej i lepiej, myslisz ze to juz najlepsze z mozliwych a tu PACH, serce zamiera bo oczom ukazal sie kadr idealny i bufor aparatu zapchany, pot na czole, serce wali itp
To tylko taki przyklad ktory jest bardzo realny i mozna czesto stracic cos waznego przez to ze aparat sie zapycha szybciej. Nie kazdego stac na super sprzet o predkosci nadswietlnej ktory zrobi tak dluga serie jak sie chce i pisanie ze w niektorych redakcjach maja po kilka sztuk takich a nie innych modeli mija sie z celem i pokazuje czlowiekowi ze jednak na swiecie liczy sie kasa, najwyzszy model marki daje tylko rade w takich warunkach i ogolnie ze nie rob zdjec bo masz za slaby sprzet. To jest podejscie malo profesjonalne. Tak to odbieram, to ze kogos stac na cos to nie znaczy ze drugiego tez i nie mozna mu zabraniac pisania o swoich problemach i jak je czasami rozwiazac w tym przypadku jpg'ami zamiast raw![]()