Nie ma jedynie słusznej metody.
Jeśli ktoś akurat (nad)używa DRI czy HDR, a drugi twierdzi, że tamten grubo odstaje od normy i powinien raczej dążyć do wiernego oddania rzeczywistości (choć sam jestem tego zwolennikiem), to ja tu widzę parę problemów (dość wielostronnie):
1. A może ktoś ma chwilowo dosyć naturalności lub chce się pobawić, albo poważniej - eksperymentować?
2. Może mistrzowie "realiści" zbyt łatwo zakładają czyjeś odbieganie od naturalności obrazu jako tylko wynik nieumiejętnego korzystania z powszechnych, pozornie łatwych w użyciu narzędzi i objaw merytorycznej ignorancji? (Brak pokory?)
3. A może tylko statystycznie większość "dzieł dziwnych" jest wynikiem nieumiejętnego korzystania z narzędzi, niemożności zaproponowania czegokolwiek innego lub braku podstawowej umiejętności zrobienia czegoś na prawdę naturalnie wyglądającego?
4. Czy każdy świetnie i oryginalnie przekłamujący rzeczywistość twórca, nawet jeśli wcale nie potrafi oddać jej wiernie, zasługuje tylko na potępienie podręcznikowych/reklamowych realistów? (Czy aby nie tylko ze względu na wyżej wspomnianą staystykę?)
5. Czy może jednak warunkiem stosowania radykalnych wariacji na temat rzeczywistości powinna być najpierw gruntowna wiedza na temat owej rzeczywistości i warsztatu koniecznego do jej możliwie wiernego odtworzenia?
6. Skoro istotą fotografii nigdy nie było kopiowanie rzeczywistości raczej kreowanie własnej, to skąd tak wielka dziś troska o naturalne widzenie i deprecjonowanie indywidualności spojrzenia?
7. Zbyt wielu ignorantów na rynku więc solidne podstawy i warsztat są wreszcie chlubą?
8. Powyżej celowo o rynku, gdyż może marketing tak "kalibruje" naszą wrażliwość, żeby "wyglądało naturalnie"? (ok, to już chyba było na siłę)
Nie wymieniam tych pytań po to żeby wszczynać tu kolejną światopoglądową bitwę (starałem się być pluralistą), ale żeby pokazać, że jeśli odpowiedź na choć jedną z tych kwestii będzie pozytywna, prawdziwym pozostaje zdanie pierwsze: Nie ma jedynie słusznej metody. 8)
Jesteśmy częścią Sieci Poszukiwaczy Innych Rozwiązań, czyli Ludzkości a zabawa to nasze najlepsze, powszechne i pozornie łatwe narzędzie! :-)