Pokaż wyniki od 1 do 10 z 35

Wątek: Lightsphere cloud - wersja z ebaya - TEST

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony Awatar Przemek Białek
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Świnoujście
    Wiek
    47
    Posty
    832

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    Wybacz, ale nasuwa mi się tylko jedno skojarzenie: świecenie lampa tylko w jednym kierunku (czy też upieranie się że to "wymóg" tego "gadżetu" jak ładnie to nazwałeś) zamiast swiecenia w różnych kierunkach zależnie od sytuacji, to tak troszke jak konik który ma klapki, tylko zamiast świecić w tylko w góre patrzy tylko w przód.
    A w kwestii białego rgipsu - mam coś takiego, jest białe , składane i okrągłe i nazywa się blenda i też często jej uzywam bo to fajny 'gadżet'
    powodzenia ci życzę:d jakbyś w kościele księdzu blendę rozłożył, lub też na sali pełnej gości heheeh, trochę widzę że próbujesz się strasznie ukierunkować jedynie na swój tok myślenia, a to ci piszą inni jest dla ciebie ale nie zrozumiałe albo za bardzo nie do przyjęcia, jeśli jednak by tak było to nie jaki Gary Fong nie sprzedałby tyle tego raczej... A poza tym widziałem tu na forum fotki ślubne wykonane lightsphere i efekty tego są naprawdę zadowalające, to jeśli coś mnie satysfakcjonuje a że przy tym trzeba walić w sufit czy w podłogę to chyba decyzja użytkownika a nie gapiów!
    dobry sprzęt jeszcze lepszy fotograf tylko tyle potrzeba
    "galeria zdjęć artystycznych" www.bandit.digart.pl

  2. #2
    Uzależniony Awatar myst
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    700

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Przemek Białek Zobacz posta
    powodzenia ci życzę:d jakbyś w kościele księdzu blendę rozłożył, lub też na sali pełnej gości heheeh, trochę widzę że próbujesz się strasznie ukierunkować jedynie na swój tok myślenia, a to ci piszą inni jest dla ciebie ale nie zrozumiałe albo za bardzo nie do przyjęcia, jeśli jednak by tak było to nie jaki Gary Fong nie sprzedałby tyle tego raczej... A poza tym widziałem tu na forum fotki ślubne wykonane lightsphere i efekty tego są naprawdę zadowalające, to jeśli coś mnie satysfakcjonuje a że przy tym trzeba walić w sufit czy w podłogę to chyba decyzja użytkownika a nie gapiów!
    pisałeś o regipsach, więc pewnie na Ciebie przyjaźnie patrzy ksiądz jak latasz z regipsem, ale jak to mówią co kraj to obyczaj... dla mnie dyskusja bez sensu. (a blende na lampie stojącej w kościele kilka razy już wieszałem, żeby nie mieć ostrych cieni na detalach kościoła, ale Ty na pewno masz na to lepsze sposoby)

    nie zrozumieliśmy się totalnie - ja pisałem o waleniu lampą w sufit bez dyfuzorka, lightsphere, czy czegokolwiek (Twoj koreański przyjaciel pokazuje to w kontrze do swojego genialnego wynalazku - kubka po napojach z dziurą na lampę... Sam kiedyś miałem odbijające ustrojstwo , które w teorii , przy lampie walącej w sufit część światła kierowało przedemnie, a resztą 'rozświetlało' otoczenie. Niestety było to dla mnie mało praktyczne - lampa nawet w nie najgorszych warunkach oświetleniowych, z korekcją na -2, -3 waliła z pełną mocą, bo do obiektu docierało tak na prawdę niewiele światła. we wnętrzach nie-sakralnych najczęściej ustawiam lampy rozświetlające wnętrze, a we wnętrzach sakralnych najczęściej ściany są dużo bliżej niż sufit : popatrz na fotkę i wyobraź sobie odbicie od sufitu... - powodzenia
    A poważnie każdy ma swoje metody, ale dla mnie dyfuzor (nie stoffen a dyfuzor) do lampy świecącej na wprost, i lampy dodatkowe rozświetlające pomieszczenie, a przy ich braku palnik lampy na aparacie odbity od ścian jest wystarczający i nie jest 'kubkowym' półśrodkiem. Pewnie zaraz usłyszę że na plenerku nie ma od czego odbić polecam małe przenośne lampki Canona lub Metz'a bezprzewodowo pracujące w TTLu
    Skończył bym tą dysputę, bo określasz mnie, że jakoby ukierunkowuję się na swój tok myślenia, a tak na prawdę dla Ciebie istnieje tylko lampa w górę i kubek z dziurą i pokrywką za 39$. Strona Jasia , gdy się ją troszkę poczyta i po próbuje odbijać od ścian, skłania do myślenia i kreatywnego oświetlania.
    Gdybyś Ty nie myślał jednotorowo , poszedłbyś do Swojej modelki i strzelił jeszcze jedną czy dwie foty ze światłem odbitym za sobą lub obok siebie.
    pozdrawiam
    M.
    5DII, 5D, 24L, 85L + dodatki.

    Maciek Toliński

  3. #3
    Uzależniony Awatar Przemek Białek
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Świnoujście
    Wiek
    47
    Posty
    832

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    pisałeś o regipsach, więc pewnie na Ciebie przyjaźnie patrzy ksiądz jak latasz z regipsem, ale jak to mówią co kraj to obyczaj... dla mnie dyskusja bez sensu. (a blende na lampie stojącej w kościele kilka razy już wieszałem, żeby nie mieć ostrych cieni na detalach kościoła, ale Ty na pewno masz na to lepsze sposoby)
    ja zakładam kask z zamontowaną parasolką

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    nie zrozumieliśmy się totalnie - ja pisałem o waleniu lampą w sufit bez dyfuzorka, lightsphere, czy czegokolwiek (Twoj koreański przyjaciel pokazuje to w kontrze do swojego genialnego wynalazku - kubka po napojach z dziurą na lampę... Sam kiedyś miałem odbijające ustrojstwo , które w teorii , przy lampie walącej w sufit część światła kierowało przedemnie, a resztą 'rozświetlało' otoczenie. Niestety było to dla mnie mało praktyczne - lampa nawet w nie najgorszych warunkach oświetleniowych, z korekcją na -2, -3 waliła z pełną mocą, bo do obiektu docierało tak na prawdę niewiele światła.
    po pierwsze gary nie jest moim przyjacielem ani pewnie żadnej osoby z tego forum :P
    po drugie trochę to dziwne co piszesz zrobię jutro test w kolorowym pomieszczeniu i wiem że będzie inaczej.


    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    we wnętrzach nie-sakralnych najczęściej ustawiam lampy rozświetlające wnętrze, a we wnętrzach sakralnych najczęściej ściany są dużo bliżej niż sufit : popatrz na fotkę i wyobraź sobie odbicie od sufitu... - powodzenia
    no dla mnie walenie przy takiej fotce tylko by popsuło klimat, a żeby dobrze doświetlić taką przestrzeń sam chyba wiesz że lampa błyskowa montowana na
    aparacie nie bardzo sobie dała by radę, tak więc po co się oszukiwać.

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    A poważnie każdy ma swoje metody, ale dla mnie dyfuzor (nie stoffen a dyfuzor) do lampy świecącej na wprost, i lampy dodatkowe rozświetlające pomieszczenie, a przy ich braku palnik lampy na aparacie odbity od ścian jest wystarczający i nie jest 'kubkowym' półśrodkiem. Pewnie zaraz usłyszę że na plenerku nie ma od czego odbić polecam małe przenośne lampki Canona lub Metz'a bezprzewodowo pracujące w TTLu
    miałem ten dyfuzor - zwany softboxem, efekt niezły ale kubek garego daje lepsze...

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    Skończył bym tą dysputę, bo określasz mnie, że jakoby ukierunkowuję się na swój tok myślenia, a tak na prawdę dla Ciebie istnieje tylko lampa w górę i kubek z dziurą i pokrywką za 39$. Strona Jasia , gdy się ją troszkę poczyta i po próbuje odbijać od ścian, skłania do myślenia i kreatywnego oświetlania.
    czytałem ciekawe, ale nie wszystko co fajnie opisane jest tak samo praktycznie - doświadczenie...

    Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
    Gdybyś Ty nie myślał jednotorowo , poszedłbyś do Swojej modelki i strzelił jeszcze jedną czy dwie foty ze światłem odbitym za sobą lub obok siebie.
    pozdrawiam M.
    bierzesz mnie za amatora lampą odbijam gdzie się da a modelki fotografuję
    przy zastanym świetle lub ze studyjnymi lampami z softboxami lub parasolką, nigdy nie z lampą na aparacie, sto razy wolę już to światło odbić od blendy
    czego nie napisałes hehe

    pozdrawiam P.B
    dobry sprzęt jeszcze lepszy fotograf tylko tyle potrzeba
    "galeria zdjęć artystycznych" www.bandit.digart.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •