Zgadzam się... Tanie zoomy są z reguły beznadziejne, ale też trzeba sobie odpowiedzieć, do czego go potrzebujemy. Do moich zastosowań Tamron się sprawdza, bo nie fotografuje piłki nożnej, sportów wodnych itd.
Autorka też nie sprecyzowała, co chce fotografować i czy bardziej potrzebuje szybki AF, czy lepszy obraz.
Zgodzę się również, że Tamron lubi sobie pokręcić gębą w tą i w tamtą stronę zanim złapie ostrość, co ogranicza jego zastosowanie, ale prawda jest taka, że w czasie jego użytkowania przekonałem się, iż zoom nie jest mi aż tak bardzo potrzebny, a dzięki temu zaoszczędziłem kilkaset złotych nie kupując jakiegoś droższego.
Ale właśnie o tym wszystkim nie poinformowała nas Autorka, dlatego jeśli jest początkującą i chce się dopiero "sprawdzić" to lepiej niech kupi tańszy zoom - i tak nie zwróci uwagi na to, że rogi mydlą, 200mm to już w całości mydło, itd...