Nie martw się kolegoJa raczej z tych bardziej kulturalnych dyskutantów. Widzę, że jesteś jedną z takich osób z którymi bym mógł polemizować latami. Zgadzam się masz rację. Poszedłem za definicją którą jakiś czas temu przeczytałem - "Bokeh (wym. boke) to transliteracja japońskiego słowa oznaczającego rozmycie, opisującego w fotografii sposób oddawania nieostrości obiektów znajdujących się poza głębią ostrości." Logicznie to tłumacząc to zgubienie GO ostrości ma wpływ na nasz bokeh.
I jeszcze parę krótkich zdań.
Przeczytaj, że wyraźnie napisałem bokech i bokeh to po 1 wiadomo, że dałem koledze odpowiedź do jego pytania.
po 2 Przysłona i przesłona - to samoTo akurat piszemy tak jak nam się chce.
A z tą ostrością to raczej ciężko jest zobaczyć bokeh mając całą fotografię nieostrą??
P.S Edit: Racja leży po twojej stronie oczywiście. Chociaż samo tłumaczenie na optycznych jest czysto dla teoretyków, aż mi się szkoła przypomniała BLEEEE.