Pokaż wyniki od 1 do 10 z 378

Wątek: Zakupy w FotoIt

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar sal
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdzieś w lesie
    Posty
    1 104

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fotoit.pl Zobacz posta
    Klient dowiadywał się o flesz trzy dni przed przyjściem do naszego sklepu,
    Nie jest to prawda.
    Dzwonilem takze wczoraj w ciagu dnia, pytajac o to samo.
    Cytat Zamieszczone przez fotoit.pl
    Informacja w regulaminie naszego sklepu wyraźnie mówi o tym aby dokładnie sprawdzić telefonicznie lub e-mailem czy oferta nadal jest aktualna,
    Czy regulamin jest przedstawiany klientowi dzwoniacemu i pytajacemu o dostepnosc towaru?
    Cytat Zamieszczone przez fotoit.pl
    Pan (20.12.2007roku) tego nie zrobił wszystkie artykuły które objęte są promocją w naszym sklepie posiadają informację o danej promocji – żadnej informacji o zwrocie części zapłaty z 580EX II w naszym sklepie nikt nie znajdzie.
    Zgodnie z informacja otrzymana z Canona, promocja objete sa _wszystkie_ produkty zakupione w czasie trwania promocji, na ktore klient otrzymuje gwarancje Canon Polska oraz polski rachunek zakupu.
    Czy moze sie Pan ustosunkowac do tej informacji, w swietle powyzszego stwierdzenia?
    Cytat Zamieszczone przez fotoit.pl
    Przepraszam Pana za zachowanie jednego z naszych pracowników ale z całym szacunkiem zjawił się Pan w naszym sklepie sporo po 18-tej czyli po
    zamknięciu, jest okres przedświąteczny każdego dnia pracujemy od 7:30 proszę zrozumieć naprawdę ciężko . . .
    Kolejne miniecie sie z prawda.
    Bylem punktualnie o 18-ej (wczesniej dopytalem sie Pani odbierajacej telefony, czy bedzie ktos w biurze 10-15 minut po 18-ej, bo nie bylem pewien czy zdaze przed 18-a).
    Ja to wszystko rozumiem, ale niestety jak zapewne Pan wie - nieuprzejme komentarze w moja strone sypaly sie nietylko z ust jednej osoby.
    Nieistotne - zostawmy to i uznajmy ze to efekt przedswiatecznego stresu.
    Cytat Zamieszczone przez fotoit.pl
    Mimo wszystko bardzo przepraszam i życzę rodzinnych i spokojnych świąt wszystkim użytkownikom forum
    Wesolych Swiat.
    Czasu nie mam, ale mam kompakt...


  2. #2
    Początki nałogu Awatar MariuszM
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Warszawa/Ursynów
    Wiek
    49
    Posty
    245

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sal Zobacz posta
    Czy regulamin jest przedstawiany klientowi dzwoniacemu i pytajacemu o dostepnosc towaru?
    Tu nie masz racji, muszę stanąć w obronie sklepu.
    FOTOIt to sklep internetowy - mają swoją www i tam jest regulamin. Dostęp wzorowy.
    Jako klient powinieneś zapoznać się z regulaminem zanim podejmiesz decyzję o zakupie.
    Poza tym - czy chciałbyś słuchać całego regulaminu przez telefon płacąc za połączenie?;-)
    Biegam, bo lubię

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar sal
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdzieś w lesie
    Posty
    1 104

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MariuszM Zobacz posta
    Tu nie masz racji, muszę stanąć w obronie sklepu.
    FOTOIt to sklep internetowy - mają swoją www i tam jest regulamin.
    Sugerujesz, ze wszyscy klienci trafiaja do nich przez Internet?
    Ale ja nie chcialem robic zakupow w sklepie internetowym, tylko w firmie Fotoit.
    Poza tym przeczytaj dokladnie - ostatni raz dzwonilem i dopytywalem sie o lampe wczoraj w ciagu dnia...
    Czasu nie mam, ale mam kompakt...


  4. #4
    Początki nałogu Awatar MariuszM
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Warszawa/Ursynów
    Wiek
    49
    Posty
    245

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sal Zobacz posta
    Sugerujesz, ze wszyscy klienci trafiaja do nich przez Internet?
    Ale ja nie chcialem robic zakupow w sklepie internetowym, tylko w firmie Fotoit.
    Poza tym przeczytaj dokladnie - ostatni raz dzwonilem i dopytywalem sie o lampe wczoraj w ciagu dnia...
    Nic nie sugeruję. Po prostu Twoje tłumaczenie uznałem za niepoważne.
    Czy wchodząc do hipermarketu też oczekujesz, że w drzwiach ktoś Ci będzie czytał regulamin? A hiper to jest zwykły sklep, sprzedający bezpośrednio.
    Zresztą, moim zdaniem, decydując się na jakiś zakup/usługę warto wiedzieć z kim się ma do czynienia - znając zasady masz komfort decydowania.
    Dalej...
    FOTOIt to jest sklep internetowy - wskazuje na to chociażby opis na ich stronie www: "FOTOIT internetowy sklep fotograficzny". Obok masz link do regulaminu. Wszystko na swoim miejscu, poukładane. Tu nie można się przyczepić. Piszesz, że nie chciałeś kupować w sklepie internetowym, a wcześniej napisałeś tak: "FotoIt reklamuje sie na Allegro". Oferta FOTOIt na allegro zawiera bardzo jasną informację, że to sklep internetowy (jest logo, jest adres www). Skoro widziałeś, a chciałeś kupić w "firmie", czemu dzwoniłeś do FOTOIt? Brak Ci konsekwencji.
    Na koniec jeszcze jedno spostrzeżenie: napisałeś w pierwszym poście, że dzwoniłeś i pytałeś o lampe. Zaznaczam - pytałeś. Pytanie nie jest zamówieniem, wybacz. Zatem pojechałeś w ciemno, nie mając nic wiążącego w garści.

    Do lampy się nie czepiam, nie wiem jak było, nie wnikam. Odniosłem się tylko do Twoje go zarzutu o regulamin.
    Biegam, bo lubię

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar sal
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdzieś w lesie
    Posty
    1 104

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MariuszM Zobacz posta
    Nic nie sugeruję. Po prostu Twoje tłumaczenie uznałem za niepoważne.
    No widzisz - to tak samo jak ja uznalem za niepowazne powolywanie sie na regulamin, odnosnie checi zakupu przez czlowieka, ktory prawie ze przychodzi z ulicy.
    Cytat Zamieszczone przez MariuszM
    Czy wchodząc do hipermarketu też oczekujesz, że w drzwiach ktoś Ci będzie czytał regulamin? A hiper to jest zwykły sklep, sprzedający bezpośrednio.
    Tam raczej nie uslysze powolywania sie na regulamin sklepu w taki sposob, jak zostalo to zaakcentowane tutaj.
    Cytat Zamieszczone przez MariuszM
    Zresztą, moim zdaniem, decydując się na jakiś zakup/usługę warto wiedzieć z kim się ma do czynienia - znając zasady masz komfort decydowania.
    Dokladnie.
    Zadzwonilem, zapytalem o cene.
    Cytat Zamieszczone przez MariuszM
    FOTOIt to jest sklep internetowy - wskazuje na to chociażby opis na ich stronie www: "FOTOIT internetowy sklep fotograficzny". Obok masz link do regulaminu. Wszystko na swoim miejscu, poukładane. Tu nie można się przyczepić. Piszesz, że nie chciałeś kupować w sklepie internetowym, a wcześniej napisałeś tak: "FotoIt reklamuje sie na Allegro".
    No i? Do czego zmierzasz?
    Bo ja na strone ich sklepu nie zagladalem - po co?
    Cytat Zamieszczone przez MariuszM
    Oferta FOTOIt na allegro zawiera bardzo jasną informację, że to sklep internetowy (jest logo, jest adres www). Skoro widziałeś, a chciałeś kupić w "firmie", czemu dzwoniłeś do FOTOIt? Brak Ci konsekwencji.
    Sorry, ale to co piszesz nie trzyma sie kupy.
    Czy chcesz przez to powiedziec, ze Fotoit to jakis wirtualny byt i dlatego zachecaja do odbioru osobistego sprzetu?
    Skoro Fotoit, to "sklep internetowy", czy oznacza to ze nie jest to firma?
    Piszac "chcialem kupic w firmie Fotoit", mialem na mysli ze nie zamierzalem w zaden sposob angazowac Internetu do posrednictwa w zakupie.
    Ani poprzez ich strone internetowa, ani poprzez Allegro.
    Czy teraz wszystko jest dla Ciebie jasne?
    Cytat Zamieszczone przez MariuszM
    Na koniec jeszcze jedno spostrzeżenie: napisałeś w pierwszym poście, że dzwoniłeś i pytałeś o lampe. Zaznaczam - pytałeś. Pytanie nie jest zamówieniem, wybacz. Zatem pojechałeś w ciemno, nie mając nic wiążącego w garści.
    Ale ja sie nie skarzylem na to, ze lamp nie bylo, bo byly.
    Ja sie skarzylem na sposob potraktowania potencjalnego klienta i machlojki z cashbackiem/jego brakiem (w stylu wydrapywanie kodos kreskowych z pudelek).
    Cytat Zamieszczone przez MariuszM
    Do lampy się nie czepiam, nie wiem jak było, nie wnikam. Odniosłem się tylko do Twoje go zarzutu o regulamin.
    Szkoda, ze nie odnioslem sie do absurdalnego odwolania do regulaminu w odpowiedzi Fotoit (kiedy ja nic nie pisalem o zamowieniu, ani dokonaniu zakupu - po co mialbym wiec znac regulamin sklepu internetowego?)
    Czasu nie mam, ale mam kompakt...


  6. #6
    Początki nałogu Awatar MariuszM
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Warszawa/Ursynów
    Wiek
    49
    Posty
    245

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sal Zobacz posta
    Skoro Fotoit, to "sklep internetowy", czy oznacza to ze nie jest to firma?
    "Ale ja nie chcialem robic zakupow w sklepie internetowym, tylko w firmie Fotoit."
    To Twoje słowa, nie moje.

    Cytat Zamieszczone przez sal Zobacz posta
    Piszac "chcialem kupic w firmie Fotoit", mialem na mysli ze nie zamierzalem w zaden sposob angazowac Internetu do posrednictwa w zakupie.
    Ani poprzez ich strone internetowa, ani poprzez Allegro.
    Chciałeś-nie chciałeś. Ofertę jednak znalazłeś poprzez allegro (do czego byłeś uprzejmy się przyznać). Więc jednak zaangażowałeś Internet. Znałeś zatem regulamin - albo- miałeś wszelkie możliwości żeby się z nim zapoznać.
    Skoro chciałeś skorzystać z ich oferty nadal obowiązywał Cię regulamin, który w I.2 mówi:
    "Warunkiem realizacji zamówienia jest przesłanie e-mailem potwierdzenia zamówienia."
    Więc ja się pytam czy wysłałeś e-mailem zamówienie? Czy dostałeś potwierdzenie zamówienia?
    Cytat Zamieszczone przez sal Zobacz posta
    Szkoda, ze nie odnioslem sie do absurdalnego odwolania do regulaminu w odpowiedzi Fotoit (kiedy ja nic nie pisalem o zamowieniu, ani dokonaniu zakupu - po co mialbym wiec znac regulamin sklepu internetowego?)
    To po co poszedłeś do nich "z ulicy"? Pogadać i ew. kupić? Bo jeżeli tak to nie miej pretensji - w moim odczuciu pretensje są zasadne wtedy, kiedy składasz konkretne zamówienie, dostajesz potwierdzenie a na miejscu okazuje się, że ktoś Cię robi w konia.
    Biegam, bo lubię

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar sal
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdzieś w lesie
    Posty
    1 104

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MariuszM Zobacz posta
    To Twoje słowa, nie moje.
    Oczywiscie. No i?
    Cytat Zamieszczone przez MariuszM
    Chciałeś-nie chciałeś. Ofertę jednak znalazłeś poprzez allegro (do czego byłeś uprzejmy się przyznać). Więc jednak zaangażowałeś Internet. Znałeś zatem regulamin - albo- miałeś wszelkie możliwości żeby się z nim zapoznać.
    Ale po co sie mialem zapoznawac z regulaminem, skoro nie zamierzalem robic zakupow przez Internet?
    Trzykrotnie w ciagu kilku dni otrzymalem telefonicznie informacje:"nie musi Pan nic rezerwowac, zamawiac, moze Pan po prostu przyjsc i kupic lampe - mamy ich sporo".
    Cytat Zamieszczone przez MariuszM
    Skoro chciałeś skorzystać z ich oferty nadal obowiązywał Cię regulamin, który w I.2 mówi:
    "Warunkiem realizacji zamówienia jest przesłanie e-mailem potwierdzenia zamówienia."
    Czyli ze jak chce kupic, przychodzac z ulicy, to najpierw tez musze wyslac zamowienie emailem?
    Fajna ta Twoja logika...
    Swoja droga - regulamin, ktory tak namietnie cytujesz, w pierwszej linijce zawiera: "Zasady robienia zakupów w sklepie internetowym".
    Ale ja nie chcialem robic zadnych zakupow w sklepie internetowym, wiec ten regulamin mnie zupelnie nie obowiazuje.
    Moze w koncu to zrozumiesz...
    Cytat Zamieszczone przez MariuszM
    Więc ja się pytam czy wysłałeś e-mailem zamówienie? Czy dostałeś potwierdzenie zamówienia?
    Nie. I go nie potrzebowalem.
    Cytat Zamieszczone przez MariuszM
    To po co poszedłeś do nich "z ulicy"? Pogadać i ew. kupić?
    Kupic - zgodnie z informacja otrzymana przez telefon.
    Mozliwosc taka istnieje - istnieje.
    Cytat Zamieszczone przez MariuszM
    Bo jeżeli tak to nie miej pretensji - w moim odczuciu pretensje są zasadne wtedy, kiedy składasz konkretne zamówienie, dostajesz potwierdzenie a na miejscu okazuje się, że ktoś Cię robi w konia.
    Poddaje sie. Ty chyba juz sam nie za bardzo rozumiesz w czym lezy problem i bijesz piane dla zasady.
    Jesli zgubiles watek tej dyskusji - polecam pierwsza wiadomosc.
    Ja nie zamierzam kontynuowac tutaj tej dziwnej dyskusji, wiec zapraszam na priv.
    Czasu nie mam, ale mam kompakt...


  8. #8
    Początki nałogu
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    283

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MariuszM Zobacz posta
    Na koniec jeszcze jedno spostrzeżenie: napisałeś w pierwszym poście, że dzwoniłeś i pytałeś o lampe. Zaznaczam - pytałeś. Pytanie nie jest zamówieniem, wybacz. Zatem pojechałeś w ciemno, nie mając nic wiążącego w garści.
    Rany Boskie! Niedługo zanim kupi się bułeczki i masełko trzeba będzie podpisywać regulamin.

    Może zamiast do znudzenia powoływać się na regulaminy i paragrafy, zwyczajnie zaczniemy zachowywać się po ludzku? Tak dla odmiany! Dzwonię - jest lampa? Jest! Przyjeżdżam i kupuję, bez nagrywania rozmów, bez czytania 20 stronicowych regulaminów, bez "polaczkowania"?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •