Ja mam ogromne parcie na D3 bo robiłem zdjęcia tym cudem i jestem w nim zakochany. ALe ja czasami robię też inną niż ślubna reporterkę. 5D to świetny aparat i na ceremonię ślubną wystarczy (szczególnie gdybyś oprócz 24-70 L kupił sobie 35L i 135L - wtedy masz wypas). Największą wadą 5D przy ślubach jest słaby w porównaniu do D3 układ AF. Nie chodzi tutaj tylko o "stojankę" w kościele (choć też), wesele, tańce itd. to jest największy kłopot. Tutaj AF Canona daje często ciała. Dlatego warto chyba poczekać miesiąc na ewentualnego następcę 5D. Jeżeli układ AF poprawią to wtedy do zdjęć ślubnych taki aparat jest luksusowy. Przy typowej reporterce Nikon D3 wygywa w cuglach i nawet nie można tych korpusów ze sobą porównywać. Nie ta klasa, nie ten poziom.