witam !
Pstrykam od kilku lat canonem EOS 1V,głownie w kiepskich warunkach-czyli w pogodny ,słoneczny dzień-pejzaże,portrety,rzadko sport,rzadko makro.W 90%-ach używam filtra polaryzacyjnego,osłon nie posiadam a gdybym je miał to pewnie odstawiłbym je na bok z uwagi na problem "czasowy" POLAR vs OSłONA.Akurat pora roku nieszczególna,by wreszcie samemu przetestować,więc zapytam ( bo może ktoś kiedyś testował ? ) : kiedy (w słoneczny dzień oczywiście ) stosować raczej polar a kiedy osłonę - zakładam pytając , że musiałbym wybierać miedzy polarem a osłoną ? Wiec ? Czy jest jakas zelazna zasada , której należy się trzymać ? Posiadam 20/2.8 , 28/1.8 , 50/1.4 , 100/2.8macro , 200/2.8L . dLA 100/2.8MACRO OK -tu prawie zawsze jest czas na polar i osłonę , ale proszę o komentarz do wszystkich MOICH obiektywów . Do których osłonę kupić a do których nie,bo mi się nie przyda ?
Dzieki