Jak dadzą pełne uszczelnienie do serii pozajedynkowej to juz chyba tylko wbudowany grip w serii xxD mnie mógłby bardziej zdziwić.
Tak
Nie
Jak dadzą pełne uszczelnienie do serii pozajedynkowej to juz chyba tylko wbudowany grip w serii xxD mnie mógłby bardziej zdziwić.
Jesli Canon nie zareaguje na nowosci Nikona adekwatnie, to sie wykaze wyjatkowa glupota.
Jesli 5DmkII bedzie mial tylko zmiany kosmetyczne, to by oznaczalo, ze na to, czy w puszkach Canona sa mozliwe jakies sensowne/ciekawe zmiany bedzie trzeba poczekac do kolejnego upgradu, czyli 5DMkIII, 50D czy 500D. Czyli baaardzo dlugo. Dla wielu to za dlugo.
Wielu uzyszkodnikow wtedy sie wnerwi i pojdzie .... wiadomo gdzie ;-)
Problem jednak nie w tym czy Canon potrafi zrobic uszczelki, dobry AF, podnoszenia lustra i pare innych prostych/tanich i uzytecznych rzeczy.
Problem w tym czy ksiegowi sie na to zgodza :-(((((
Wiec kto wie co nas czeka.
Marcin
Chciałbym mieć więcej czasu na fotografowanie.
problem w tym, czy przeciętny kupujący amatorskie body (bo przecież 5D poza matrycą nic więcej nie ma, mogli by tą matrycę zapakować w tekturowe pudło i też by się sprzedawało świetnie) rzeczywiście szuka rozwiązań z rynku profi. Nikon dał dobrze rzeczy w puszce za 5000$, a nie w puszcze za 2000$. Ludzie to koszmarna przepaść i zupełnie inny odbiorca. Dlatego nie wierzę w jakiekolwiek zmiany mające przesunąć 5D w górę w kierunku puszek pro. Dostanie dobry, niezawodny semi-pro układ AF, standardowe gadżety w tym przycisk do drukowaniai nową matrycę, pewnie 16mpx z szumami na poziomie 5DMk1, pewnie z opcją mocniejszego odszumiania. Jeśli dostanie więcej to po prostu będzie się nazywał 1dmk4 na FF i będzie kosztował 4000$.
Mnie taki 5D z AFem w stylu 40D ale lepszym LCD, normalnym AutoISO, 5fps i 14bitowym przetwornikiem zupełnie zadowoli. Byle nie kosztował 10K na początek.
To nie ważne jak skomplikowany kod jest potrzebny żeby takie AutoISO zrobić. To że w 40D dali taką kichę to tylko świadczy o pazerności i lekceważeniu użytkowników przez Canona.
Ostatnio edytowane przez MMM ; 11-12-2007 o 15:42
no i jak
ja dodam od siebie, że jak myślę o nowym 5d to też celuję w puszkę FF o dobrych, ale nie rewelacyjnych parametrach, która będzie kosztować koło 8 -9 koła maksymalnie. Takiego marka jak ty chcesz Adam potrzebuje relatywnie mało ludzi, podobnie jak jeszcze mniej ludzi dysponuje kasą aby go sobie sprawić - tu i ogólnie na świecie.
Poza tym na marka poczekasz dużo dłuzej, na pewno nie do wiosny, chyba że 2009.
pewnie zostanę obśmiany, ale nie widzę tu zbytniej pazerności.
w 1995 roku kupiłem sobie w USA EOS'a 50 (ELAN II). Mam go do dziś, podoba mi się. Ma trzy wielkie i toporne punkty AF, żaden nie jest krzyżowy, ma 3 klatki na sek, nie ma uszczelnień, nie ma MLU pod jednym przyciskiem, af jest słabawy, servo tragiczne, wbudowana lampa mizerna, itd. Kosztował o ile dobrze pamiętam 800$.
5D to ta sama półka, przy czym jest to cyfra, więc kosztuje dużo więcej. Ale dlaczego nagle C ma dawać do każdej puszki wszystkie ficzery pro? Co z tego ile kosztują? Pytanie komu są potrzebne i ile na tym można zarobić. Coś mi się zdaje, że ludzie traktują firmy produkujące sprzęt jak instytucje charytatywne i Świętego Mikołaja razem wziętych. Jakby kupienie danej marki oznaczało wstąpienie do rodziny, gdzie producent - dobry król słucha swoich poddanych i spełnia ich zachcianki. Tak nie jest, dopóki ludzie nie zaczną zmieniać systemów dopóty C nic nie zrobi. A jak zaczną, to coś zrobi, ale tak aby się to mu opłacało, a nie żeby nagrodzić wiernych poddanych. Ludzie na forach wieszczą i biją na trwogę, mówiąc o głupocie Canona. Nie, to za przeproszeniem oni są głupi. Jak mają coś lepszego do wyboru, to powinni natychmiast zabierać się i kupować u konkurencji. To jest niezwykle proste.