Wlasnie z praktyki wiem (mialem 4, mam 2,8 ) jak wazny jest ciezar w przypadku powazniejszego foto-podrozowania. Przy wyprawie na Spitsbergenu samego sprzetu foto mialem dokladnie 20 kg, czyli limit wagowy na samolot. Za wszelka cene szukalem oszczednosci choc 1-2 kg i nie udawalo sie.
W efekcie sprzet mial 20 kg a cale ciuchy lecialy w bagazu podrecznym i ... zalozone na grzbiecie.
Ilosc robionych pompek nic by niestety nie zmienila![]()