"Warszawa to hołota. Prawdziwej Warszawy już nie ma. Zginęła w Katyniu i Charkowie - krzyczała w kierunku dziennikarzy działaczka PiS podczas wieczoru wyborczego w hotelu Hyatt."

"Tutaj jest warszawka, która nie potrafi nas docenić - wykrzykiwała w kierunku dziennikarzy Anna Rudzka, którą rozzłościły bardzo złe wyniki PiS w Warszawie."

"Wieś nas olała, a Warszawa wykończyła - krzyknął 40-letni działacz w szarym garniturze."

"Czarę goryczy przelała informacja, że do urn poszło połowa młodych między 18 a 20 rokiem życia. - O Boże! Młodzi poszli głosować. To jesteśmy pogrzebani - dodał jego kolega."
No powiedzcie, nie fajnie takie rzeczy czytać? Aż się chce na tapetę wrzucić


No ba, na rodaków za oceanem zawsze można było liczyć