no zgadza sie. cynizm to nieprawidlowe slowo. chodzilo mi generalnie o uzycie tematyki utylitarnie bez stosunku emocjonalnego do niej.
tu bym nie przesadzal. a jesli nawet, to samo to z siebie nie jest wada. ktos musi wchodzic na wieze z kosci sloniowej, w odroznieniu od tlumow ludzikow wspinajacych sie na wiezyczki z cegielek, albo nawet nie
aczkolwiek, jak napisalem, nie odpowiada to mojej percepcji przyrody i temu, czego w fotografii tej dziedziny szukam. rzecz osobista i subiektywna.
ponownie: na mnie sporego nie robi na ekranie. to jest fotografia, ktorej highlightem jest forma i wykonczenie powiekszenia. nie jest i nie bedzie nadawala sie na ekran.
kompozycje sa niezle i przemyslane - zgadzam sie. ale czy zapada w pamiec fotografia, w ktorej brak emocji fotografa wzgledem tego co fotografuje? w moim przypadku nie. widze w jakims stopniu emocje wzgledem tego jak fotografuje i zapamietanie w realizacji (przy czym ekran to mocny przedsmak tego co w tej realizacji faktycznie jest), ale nie widze prawdziwej, glebokiej emocji wzgledem tematu. dla mnie to odroznia zdjecia zapadajace w pamiec od tych, ktore nie zapadaja.