Może się i grubo mylę i narażę się tu większości ale czy jest konieczność podnoszenia głowicy na statywie z aparatem tak aby był ponad głową? Wydaje mi się że kilka centymetrów w dół by nic nie zmieniło w większości przypadków i problem mamy z głowy. Nie to że uważam że nie jest to potrzebne ale to jest takie czepianie się.