Ja tu gryzę się między tymi "dwoma szkołami". Raz, że podnosząc pkt czerni z bardzo niskiego pułapu np. 0.14 cd/m2 otrzymuję "czerń" bez jakiejś tam dominanty (R, G czy B). Zgodzisz się, że nominalna czerń monitora nigdy nie jest czarna - zawsze jakoś tam zabarwiona. Normy mówią wyraźne, że powinna mieć taką chrominancję jak punkt bieli. Czyli warto mając spory zapas podnieść go odrobine doprowadzając do chrominancji punktu bieli.
Tomku, w specyfikacji monitora Quato i z norm UGRA jest tak podane:
- pkt nominalny czerni 0,32 cd/m2.
Dalej w tekście po kalibracji odnoszą się wszędzie do punktu skalibrowanego na 0,5 cd/m2.